Co się dzieje na Kaukazie Południowym? "Rosja intensywnie inwestuje w zamrożone konflikty"

2017-05-17, 18:32

Co się dzieje na Kaukazie Południowym? "Rosja intensywnie inwestuje w zamrożone konflikty"
Rosyjskie czołgi w gruzińskim Gori w drodze do Osetii Południowej, 22 sierpnia 2008 roku . Foto: PAP/EPA/SERGEI CHIRIKOV

Rosja wkłada wiele wysiłku i pieniędzy w podtrzymywanie i rozniecanie konfliktów na obszarze postsowieckim, w tym na Kaukazie Płd. – przypominała dr Katarzyna Pisarska. Sytuację w regionie przedstawili pochodzący z Kaukazu młodzi badacze.

"

Dr Katarzyna Pisarska Zamrożone konflikty to miejsce testów armii Rosji i służb specjalnych

Armenia zawróciła z drogi ku Unii Europejskiej, bo została do tego zmuszona, Gruzini po zmianie rządu wciąż w olbrzymiej większości wyrażają nadzieję o integracji z UE, Azerbejdżan próbuje zachować miejsce pośrodku, pomiędzy Moskwą i Brukselą – taki obraz trzech państw Kaukazu Południowego, objętych inicjatywą Partnerstwa Wschodniego, wyłaniał się z prezentacji młodych badaczy z państw regionu. Konferencję zaprezentowano


Obecni na konferencji próbowali m.in. odpowiedzieć na pytania, jaką rolę odgrywa Unia Europejska w regionie Kaukazu Południowego i jakie strategie stosuje tam i w innych krajach obszaru postsowieckiego Rosja.

”W stosunkach międzynarodowych nie ma przebaczenia za niewiedzę”

O krajach Kaukazu Południowego, mimo że są one w centrum programu Partnerstwa Wschodniego, na ogół nie wiemy zbyt wiele – mało czytamy o nich informacji, do opinii publicznej niewiele dociera analiz poświęconych wydarzeniom w tych krajach i ich perspektywom.

Tymczasem, jak mówił prof. Krzysztof Kozłowski, prorektor Szkoły Głównej Handlowej, w polityce zagranicznej nigdy nie ma przebaczenia za brak wiedzy. Wskazał, że współpraca z krajami Kaukazu Południowego to również instrument porozumienia, zrozumienia, uczenia się siebie nawzajem. Przypomniał, że Unia Europejska zainteresowała się tym rejonem dość późno.

Gruzini kochają Europę

Raul Labadze (Caucasus Business School)  przedstawiając zarys relacji Gruzji i Unii Europejskiej podkreślił, że obecne władze zachowują proeuropejski kurs i według ostatniego sondażu aż 80 procent Gruzinów opowiada się za kursem integracji z UE.


Jak mówił, Gruzją bardziej zainteresowano się po wojnie z Rosją. Wysłano misję monitorującą, przekazano wsparcie finansowe.

Obecnie Tbilisi podpisało umowę stowarzyszeniową, jest liberalizacja wizowa, umowa stowarzyszeniowa i o wspólnym rynku.

Gruzja myśli o członkostwie w UE, ale, jak zauważył prelegent, jest to ciągle projekt niezdefiniowany.

Armenię zatrzymała Rosja

Tatevik Azizyan  (American University of Armenia) tłumaczyła, że jej kraj jest w szczególnym położeniu. Od 1993 roku zamknięta jest granica z Turcją, która podjęła taką decyzją ze względu na solidarność z Azerbejdżanem. Jedyna droga za granicę prowadzi przez Gruzję i Iran – mówiła.


Wystąpienie o Armenii Wystąpienie o Armenii

Armenia przygotowywała się do podpisania umowy stowarzyszeniowej, ale w pewnym momencie nastąpił zwrot o 180 stopni.

- Prowadzono długie negocjacje ws. umowy stowarzyszeniowej. W 2013 roku miały być podpisane umowy stowarzyszeniowe z Armenią, Mołdawią, Ukrainą i Gruzją. Armenia była jednym z lepiej radzących sobie państw. Jednak 2013 rok okazał się kluczowy, jeśli chodzi o wydarzenia dotyczące Partnerstwa Wschodniego. W 2013 ujawniła się silna presja ze strony Rosji na Ukrainę i Armenię Jeśli chodzi o Armenię było łatwiej -  mówiła Tatevik Azizyan.  I jak przypomniała, obecnie Erywań należy do Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej.

Wpłynęły na to ograniczony potencjał gospodarczy, duże zagrożenia w obszarze bezpieczeństwa – dodała prelegentka. Jak zaznaczyła, bezpieczeństwo ze względu na konflikt z Azerbejdżanem gwarantuje Rosja. Azerbejdżan jest w lepszej sytuacji, ze względu na zasoby ropy i gazu.

Obecnie negocjowane jest nowe porozumienie z UE, o rozszerzonej współpracy.


Mapa z wystąpienia o Armenii Mapa z wystąpienia o Armenii

Jak zaznaczyła prelegentka, Wspólnota Eurazjatycka jest w sytuacji patowej, państwa członkowskie nie są zadowolone.- Nie ma między nimi solidarności. Każde z państw chce własnych wyjątków i ustępstw – mówiła. Jak zaznaczyła, w efekcie ten kierunek może zostać w ostateczności uznany za błędną drogę, pomyłkę.

Azerbejdżan pomiędzy Rosją i UE. "Nie mamy rosyjskich baz"

Tural Hasanov (University of Touluse) ocenił, że konflikt w Górskim Karabachu ma duży wpływ na kształtowanie relacji Azerbejdżanu z Unią Europejską. Jego zdaniem jest to nie tylko konflikt terytorialny, ale też etniczny, oba narody podchodzą do niego bardzo osobiście, dotyka on zwykłych ludzi, ich krewnych, znajomych.


Wystąpienie o Azerbejdżanie Wystąpienie o Azerbejdżanie

Jak mówił, umowy z UE sprzyjają modernizacji kraju. Punktem spornym w relacjach UE-Azerbejdżan są jednak m.in. prawa człowieka. Jak zaznaczył, Baku oczekuje też od UE, by naciskała na Armenię w sprawie konfliktu w Górskim Karabachu, i argumentuje przy tym na przykład w ten sposób, że UE reaguje przecież w przypadku problemów Gruzji.

Prelegent zaznaczył, że w Azerbejdżanie nie ma rosyjskich baz wojskowych. Rosja jest jednak ważnym partnerem w obszarze gospodarczym.


Konferencja o Kaukazie Płd. Konferencja o Kaukazie Płd.

Nie przeceniajmy wpływu UE na konflikty. A wpływ Rosji jest duży

Prof. Tobias Schumacher (College of Europe) zauważył, że w 2016 roku eksport Gruzji do UE zmniejszył się w relacji do poprzedniego roku. Również eksport UE do Gruzji spadł.  Według niego nie należy też przypisywać UE nadmiernej roli, jeśli chodzi o wpływ UE na obecne w regionie Kaukazu Południowego konflikty.

Profesor zaznaczył, że mamy czasem mało danych na temat sytuacji w rejonach tych konfliktów. Wygląda na to, jak mówił, że w tych rejonach (objętych konfliktem) większość jest za utrzymaniem obecnego stanu rzeczy, relacje tych separatystycznych obszarów z krajem-patronem są dobre, w przypadku Abchazji – woli ona niezależność od integracji z Rosją, przy tym ma zły stosunek do Gruzji. Jak zaznaczył, tutaj dane są ograniczone, ale trzeba je gromadzić, potwierdzać, są one bardzo ważne, bo postrzeganie sytuacji (przez aktorów konfliktu) wpływa na możliwości działania.

Dr Katarzyna Pisarska (Szkoła Główna Handlowa) powiedziała, że Rosja stosuje podejście win-loose, stara się wpłynąć na zachowanie innych państw. Moskwa jest bardzo aktywna, jeśli chodzi o konflikty zamrożone na obszarze posowieckim – na Ukrainie, w Mołdawii, Azerbejdżanie, w Armenii - mówiła. Jak zaznaczyła ekspertka, w tych konfliktach Moskwa jest współwinna inspirowania separatyzmu. Do tego dochodzi propaganda, wsparcie finansowe, dozbrajanie. Wydawane są też separatystom paszporty rosyjskie – przypomniała Katarzyna Pisarska. Zaznaczyła, że Rosja jest militarnie obecna – oficjalnie lub nie – na terenie zamrożonych konfliktów.

Przyczyny zamrożonych konfliktów

Ekspertka tłumaczyła, dlaczego Rosja inwestuje tak wiele w zamrożone konflikty. Jak podkreśliła, przyczyny są potrójnej natury.

Jak powiedziałą Katarzyna Pisarska, pierwszy krąg przyczyn dotyczy narodowego bezpieczeństwa. Chodzi o blokowanie demokratyzacji państw na obszarze posowieckim. Stosuje się także zasadę „dziel i rządź”, a w przypadku Armenii i Azerbejdżanu Rosja gra na dwie strony, zapewnia Armenię o bezpieczeństwie i dostarcza broni Azerbejdżanowi. Podobnie jest w Mołdawii - Rosja jest uczestnikiem tzw. rozmów pokojowych między Mołdawią a Naddniestrzem.

Druga grupa przyczyn, jak mówiła Katarzyna Pisarska, może być określona jako zyski natury strategicznej. To np. zapewnianie dostępu do strategicznej infrastruktury – czy nowych rynków dla wertykalu władzy.

Trzeci istotny obszar, jak przedstawiła ekspertka, to obszar korzyści uzyskiwanych na arenie wewnętrznej. Jak mówiła, Rosja mobilizuje swoją populację wokół tych konfliktów,  przedstawia siebie jako wybawiciela uciskanych separatystów lub obrońcę Rosjan. – To również jest miejsce testów wojskowych sił i służb specjalnych (…) Rosyjska armia została zreformowana po tym, co się stało w Gruzji – przypomniała.

Mimo dużych kosztów Rosja angażuje się w te konflikty – mówiła Katarzyna Pisarska – i to np. mimo sankcji czy mimo tego że Rosja ma przez to przeważnie  złe relacje z państwami, których te konflikty dotyczą.


Slajd przygotowany przez dr Katarzynę Pisarską ws. przyczyn zaangażowania Rosji w zamrożone konflikty na obszarze postsowieckim Slajd przygotowany przez dr Katarzynę Pisarską ws. przyczyn zaangażowania Rosji w zamrożone konflikty na obszarze postsowieckim

Tobias Schumacher podkreślił też,  że Rosja nie ma interesu, by starać się o postęp procesów pokojowych w przypadku konfliktów zamrożonych/.

**

Konferencja o roli UE na Kaukazie Południowym odbyła się w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie, w ramach modułu programu Jeana Monneta „European Union the Eastern Partnership & Russia in New European Context”.

Zebrała Agnieszka Kamińska, PolskieRadio.pl

***

Polecane

Wróć do strony głównej