Sędzia Morawski: nie było mowy o łapówkach w Trybunale Konstytucyjnym

Sędzia Trybunału Konstytucyjnego prof. Lech Morawski wydał oświadczenie, w którym zapewnił, że w żadnym kontekście jego wystąpienia w Oxfordzie, nie napisał, że "sędziowie Trybunału Konstytucyjnego czy Sądu Najwyższego przyjmują łapówki". Podkreślił, że nie było też jego intencją nawoływanie do prześladowania homoseksualistów.

2017-05-17, 12:07

Sędzia Morawski: nie było mowy o łapówkach w Trybunale Konstytucyjnym
Trybunał Konstytucyjny. Foto: Adrian Grycuk/CC BY-SA 3.0 p/Wikimedia Commons

- Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska wystąpiła do sędziego TK Lecha Morawskiego o wyjaśnienia w związku z jego wypowiedzą w Oxfordzie - poinformował sędzia TK Mariusz Muszyński. Portal wPolityce.pl podał w środę, że prezes TK "wszczęła wewnętrzne postępowanie", dotyczące wypowiedzi sędziego Morawskiego, "jak i publicznych stanowisk innych sędziów trybunału".

"Spotkanie, które odbyło się w Oxfordzie miało charakter seminarium naukowego, a nie rozprawy sądowej i rządziło się w związku z tym regułami właściwymi dla debat naukowych, a nie rozpraw sądowych" - napisał Morawski w oświadczeniu, które w środę opublikował portal.

"W żadnym kontekście mojego wystąpienia nie napisałem (...), że Sędziowie TK czy SN przyjmują łapówki" - stwierdził Morawski. Jak dodał, użyty przez niego termin "corruption" odnosił się nie do "łapownictwa", ale do "zepsucia, demoralizacji, upadku etosu elit politycznych, prawniczych i ekonomicznych w naszym kraju".

"Jednocześnie, nawiązując do oskarżeń kierowanych wobec mojej osoby o rzekome nawoływanie do prześladowania homoseksualistów, to oświadczam że w moim wystąpieniu prezentowałem jedynie tezę opartą na postanowieniach obecnie obowiązującej Konstytucji, z której zapisów wprost wynika, że związki homoseksualne nie są traktowane jako małżeństwa" - głosi oświadczenie sędziego.

"Moją intencją na pewno nie było nawoływanie do prześladowań osób o innej niż heteroseksualnej preferencji. Jeśli ktoś jednak w inny sposób odebrał moje słowa to wyrażam swoje głębokie ubolewanie" - stwierdził Morawski.

Jego oświadczenie jest bezpośrednią reakcją na pismo, jakie - według wPolityce.pl - skierował do prezes TK sędzia Trybunału Stanisław Biernat. Zwraca się on w nim o "zajęcie się trybie natychmiastowym wypowiedziami p. Lecha Morawskiego na konferencji w Oxfordzie w dniu 9 maja 2017 r.". Według wPolityce.pl, prezes TK Julia Przyłębska wszczęła wewnętrzne postępowanie, dotyczące wypowiedzi sędziego Morawskiego, "jak i publicznych stanowisk innych sędziów trybunału".

Portal Onet.pl napisał w ubiegły czwartek, że sędzia Trybunału Konstytucyjnego prof. Morawski był gościem konferencji "The Polish constitutional crisis and institutional self-defence" (Polski kryzys konstytucyjny a samoobrona instytucji), która odbyła się we wtorek 9 maja na Wydziale Prawa Uniwersytetu w Oksfordzie. Według portalu, Morawski mówił tam m.in., że "czołowi polscy politycy są skorumpowani".

Jako "absurdalny i wręcz groteskowy" nazwał zarzut sformułowany przez część mediów, że występował w Oxfordzie jako "rzecznik rządu". "Mówiąc o reprezentowaniu rządu miałem na myśli oczywiście to, że w wielu sprawach prezentuję stanowisko zbliżone do PiS" - napisał Morawski. "Jeśli natomiast użyłem słowa 'reprezentuję', to stanowi to przejęzyczenie. Jest bowiem oczywiste, że prawnicy (akademicy, praktycy) mają określone zapatrywania prawne i polityczne" - dodał.

Sędzia Morawski 9 maja był gościem konferencji "The Polish constitutional crisis and institutional self-defence" (Polski kryzys konstytucyjny a samoobrona instytucji), która odbyła się na Wydziale Prawa Uniwersytetu w Oksfordzie. Portal Onet.pl napisał w ubiegły czwartek, że Morawski miał tam mówić m.in., że "czołowi polscy politycy są skorumpowani", a obecne reformy służą zwalczaniu panoszącej się korupcji.

W czwartek Biuro TK podało, że nie jest prawdą, iż sędzia Trybunału Konstytucyjnego prof. Morawski reprezentował polski rząd na konferencji naukowej na Uniwersytecie Oksfordzkim.

pg

Polecane

Wróć do strony głównej