Donald Trump wszczyna śledztwo w sprawie przecieku dotyczącego zamachu w Manchesterze
Prezydent USA Donald Trump polecił przeprowadzanie dochodzenia w sprawie przecieku prasowego dotyczącego zamachu w Manchesterze. Po tym, jak tajne informacje zostały ujawnione przez stronę amerykańską, Brytyjczycy zapowiedzieli, że nie będą się dzielić z Waszyngtonem szczegółami na temat prowadzonego śledztwa.
2017-05-25, 19:50
Posłuchaj
We wtorek stacje telewizyjne NBC i CBS, powołując się na przedstawicieli amerykańskich władz, podały nazwisko zamachowca z Manchesteru, zanim jeszcze ujawnili je Brytyjczycy.
Dzień później "New York Times" opublikował zdjęcie zapalnika oraz fragmentów ładunku wybuchowego. Wywołało to oburzenie strony brytyjskiej. Szef policji z Manchesteru zarzucił Amerykanom podważenie zaufania i utrudnianie śledztwa. Premier Wielkiej Brytanii Theresa May osobiście interweniowała w tej sprawie u Donalda Trumpa.
REKLAMA
W wydanym dziś komunikacie amerykański prezydent ostro potępił przecieki i zapowiedział, że jego rząd znajdzie osoby odpowiedzialne. - Ujawnianie tajnych informacji stanowi poważne zagrożenie bezpieczeństwa narodowego - napisał Donald Trump w oświadczeniu i wyraził przekonanie, że sprawca przecieku powinien zostać ukarany z najwyższą surowością.
dcz
REKLAMA