Pożar w Białymstoku: dwóch strażaków zginęło w akcji gaśniczej. Jest śledztwo prokuratury

- Doszło do zdarzenia, w wyniku którego zginęło dwóch naszych kolegów, strażaków na służbie - poinformował komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku Jarosław Wendt.

2017-05-26, 17:50

Pożar w Białymstoku: dwóch strażaków zginęło w akcji gaśniczej. Jest śledztwo prokuratury
Dwóch strażaków zginęło w trakcie akcji gaszenia pożaru hurtowni sztucznych kwiatów w Białymstoku. Foto: PAP/Artur Reszko

Posłuchaj

Informacje o śmierci dwóch osób potwierdził komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej Jarosław Wendt (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Pożar wybuchł w czwartek w późnych godzinach popołudniowych w hurtowni sztucznych kwiatów, na terenie dawnych zakładów mięsnych PMB w Białymstoku. 

Strażacy określili miejsce zdarzenia jako dwukondygnacyjny budynek, w którym płonęły (powodując bardzo duże zadymienie) składowane tam plastikowe przedmioty.

- Kiedy przyjechaliśmy na miejsce, pożar był mocno rozwinięty, weszliśmy do środka i rozpoczęliśmy działania gaśnicze i na parterze, i na piętrze (...). Wszędzie tam składowane były tworzywa sztuczne - przekazał rzecznik Komendy Miejskiej PSP w Białymstoku Paweł Ostrowski.

W trakcie akcji, kiedy było widać, iż strażaków, sprzętu i wody jest za mało do opanowania sytuacji, dysponowane były kolejne jednostki. Ostatecznie w akcji wzięły udział 23 zastępy straży pożarnej - zawodowej i ochotniczej - z Białegostoku i okolic.

Przyczyna pożaru na razie nie jest znana, będą ją ustalali biegli.

Śledztwo w sprawie będzie prowadziła Prokuratura Okręgowa w Białymstoku. Własne postępowanie prowadzi też straż pożarna. Rzecznik komendy wojewódzkiej PSP w Białymstoku Marcin Janowski przekazał, że okoliczności i przebieg zdarzeń bada specjalna komisja. 

REKLAMA

TVP

***

- Śmierć tych dwóch strażaków jest dla nas wszystkich dużym cierpieniem. Bardzo żałujemy i nie mamy takich słów, którymi moglibyśmy ten żal opisać. Szkoda, że tak się stało. Przygotowujemy się na takie ewentualności, na takie zdarzenia, żeby do nich nie dochodziło, ale jak widać przed wszystkim uchronić się nie możemy - powiedział w piątek w Białymstoku komendant główny PSP gen. brygadier Leszek Suski.

Wyrazy współczucia złożył rodzinom zmarłych strażaków minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak. "Straciliśmy na służbie w Białymstoku dwóch odważnych Strażaków" - napisał na Twitterze. Kondolencje rodzinom strażaków złożył też m.in. prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.

kk

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej