Ekspert: obecność w Radzie Bezpieczeństwa ONZ daje nowe możliwości działania
Niestałe członkostwo w Radzie Bezpieczeństwa ONZ to nie tylko kwestia prestiżu, lecz narzędzie kształtowania dyskusji na jednym z najważniejszych forów na świecie - uważa ekspert PISM Marek Wąsiński. Według niego to istotne miejsce dyskusji o konfliktach i sporach na świecie.
2017-06-02, 09:02
Głosowanie w sprawie niestałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ na lata 2018 i 2019 odbędzie się w piątek na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ.
Polska jest jedynym kandydatem z grupy państw Europy Wschodniej. W celu zdobycia niestałego miejsca w Radzie konieczne będzie uzyskanie minimum 2/3 (129) głosów państw obecnych i głosujących w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ. Jak nieoficjalnie dowiedziały się agencje, Polska uzyskała w czasie kampanii więcej niż 129 deklaracji poparcia ze strony państw członkowskich ONZ. Wcześniej Polska uzyskała również poparcie ze strony krajów swojego regionu.
Ekspert Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych Marek Wąsiński uważa, że niestałe członkostwo w RB ONZ, to nie tylko kwestia prestiżu, lecz ważne narzędzie umożliwiające uczestniczenie w pracach najważniejszego organu ONZ odpowiedzialnego za procesy pokojowe. Jak podkreślił, Rada Bezpieczeństwa jest także istotnym miejscem prowadzenia dyskusji nt. trwających konfliktów i sporów na świecie.
- Bycie niestałym członkiem RB ONZ jest ważne, bo pozwala zyskać przychylność państw, których interesy niestały członek reprezentuje i w imieniu których zabiega o ich realizację. Państwo będące niestałym członkiem zyskuje możliwość wpływania na agendę działania RB ONZ, wywierania presji na stałych członków i domagania się od nich przejrzystości. Niestali członkowie RB ONZ mogą także proponować punkty agendy, teksty rezolucji i brać udział w pracach nad nimi - wymienił ekspert.
Według niego priorytetem niestałego członkostwa Polski w RB ONZ będzie kwestia konfliktu na Ukrainie. Jak jednak podkreślił, Warszawa powinna się także angażować w bieżące sprawy na innych kontynentach, bezpośrednio niepowiązane z naszym regionem. - Chodzi o budowanie relacji i szukanie przyszłych sojuszników w sprawach ważnych dla Polski - dodał Wąsiński.
Możliwość podejmowania kwestii konfliktu na Ukrainie obecnie ma sam Kijów. Ukraina do końca 2017 roku zasiada w Radzie jako niestały członek. "Polska również jako niestały członek będzie mogła przywoływać ten temat, ale oczywiście, możliwość skutecznego działania jest bardzo ograniczona z uwagi na Rosję, która jako stały członek Rady może zawetować niekorzystne dla siebie decyzje" - podkreślił.
Ekspert przyznał, że prawo weta przysługujące pięciu stałym członkom sprawia, że RB ONZ ma "czasem iluzoryczny wpływ na konflikty i procesy pokojowe" i uniemożliwia podejmowanie skutecznych działań. - Trzeba jednak pamiętać, że sama dyskusja jest bardzo istotna. RB ONZ to najważniejsze miejsce debaty na świecie jeśli chodzi o konflikty. Mimo że dyskusja może nie przynieść żadnego skutku, to uczestnictwo w Radzie daje narzędzie wywierania presji na największe i najbardziej wpływowe państwa na świecie - mówił Wąsiński.
Podał przykład Australii, która była niestałym członkiem, gdy w 2014 r. doszło do katastrofy samolotu linii Malaysia Airlines nad Ukrainą; zginęło w niej 27 autralijskich obywateli. Australia podjęła tę kwestię na forum Rady przyczyniając się do przyjęcia rezolucji w tej sprawie.
Jak zaznacza ekspert, niestałe członkostwo może być iluzoryczne, ale może też mieć realny wpływ na działania ONZ, dużo zależy od aktywności państwa będącego niestałym członkiem Rady Bezpieczeństwa.
"Nowej Zelandii udało się wywalczyć co najmniej trzy rezolucje związane z konfliktem w Syrii dotyczące m.in. ochrony konwojów humanitarnych czy pomocy medycznej" - zaznaczył. Dodał, że Nowa Zelandia miała też udział w przyjęciu przez RB ONZ w grudniu 2016 roku rezolucji żądającej od Izraela wstrzymania budowy osiedli na okupowanych terytoriach palestyńskich. - To właśnie to państwo jako niestały członek poddało projekt rezolucji pod głosowanie - podkreślił ekspert.
W skład Rady Bezpieczeństwa ONZ wchodzi 15 państw, w tym pięciu stałych członków, są to: Stany Zjednoczone, Francja, Wielka Brytania, Chiny oraz Rosja. Pozostali wybierani są na dwuletnią kadencję, po pięć państw każdego roku. Niestałych członków RB ONZ wybiera się zgodnie z tzw. kluczem regionalnym. Zgodnie z nim zawsze pięć miejsc przypada państwom z Afryki oraz Azji, dwa - z Ameryki Łacińskiej, jedno - z Europy Wschodniej oraz dwa miejsca - z Europy Zachodniej.
pg
REKLAMA