UE przedłuża o rok sankcje wobec anektowanego Krymu. Petro Poroszenko: cena za agresję powinna rosnąć
Sankcje mają obowiązywać do 23 czerwca 2018 roku. Natomiast decyzja o przedłużeniu restrykcji gospodarczych wobec Moskwy za agresję na Ukrainie, spodziewana jest wkrótce.
2017-06-19, 13:11
Posłuchaj
Polskie Radio informowało przedwczoraj nieoficjalnie, że zielone światło mogą dać już w tym tygodniu unijni przywódcy na szczycie, a procedury zostaną sfinalizowane do końca miesiąca.
Sankcje nałożone na Krym obejmują zakaz importu z półwyspu do Unii Europejskiej i zakaz inwestowania na nim na przykład w sektorze energetycznym, oraz w ramach projektów infrastrukturalnych i telekomunikacyjnych. Europejczycy i unijne firmy nie mogą więc świadczyć żadnych usług na Krymie i kupować nieruchomości.
Restrykcje
Sankcje obejmują też zakaz sprzedaży technologii do wydobycia ropy i gazu. Restrykcje uderzają również w przemysł turystyczny co powoduje, że statki mają zakaz zawijania do portów, z wyjątkiem nadzwyczajnych sytuacji.
Przedłużenie tego rodzaju sankcji zwykle nie wzbudza kontrowersji, zawsze trudniej było unijnym krajom podejmować decyzję o przedłużeniu sankcji gospodarczych nałożonych na Rosję. Bliskie relacje z Moskwą powodowały, że część państw chciała złagodzenia tonu.
REKLAMA
Teraz - jak wynika z nieoficjalnych informacji Polskiego Radia - problemów nie powinno być. Restrykcje mają być przedłużone do końca stycznia, bo porozumienie z Mińska o zawieszeniu broni na wchodzie Ukrainy nie jest realizowane.
Przedłużenie sankcji nałożonych na Moskwę oznacza, że największe rosyjskie banki i firmy naftowe będą miały ograniczony dostęp do rynków kapitałowych. Zakazana też będzie sprzedaż Rosjanom zaawansowanych technologii, w tym związanych z wydobyciem ropy ze złóż arktycznych. Nadal obowiązywać będzie także embargo na dostawy broni.
Prezydent Ukrainy zadowolony z decyzji UE
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko z zadowoleniem przyjął w poniedziałek decyzję Unii Europejskiej o przedłużeniu o rok sankcji gospodarczych nałożonych na Krym i Sewastopol, zaanektowanych przez Rosję w 2014 roku.
"Z zadowoleniem przyjmuję decyzję Rady UE o przedłużeniu o kolejny rok "krymskiego pakietu" sankcji. Cena za próbę aneksji i za agresję powinna rosnąć" – napisał Poroszenko na Facebooku.
REKLAMA
"Rosja uznaje sankcje za nielegalne"
W odpowiedzi na przedłużenie w poniedziałek przez UE sankcji wobec zaanektowanego przez Rosję w 2014 roku Krymu rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył, że Rosja uznaje sankcje za nielegalne i szkodliwe dla krajów będących ich inicjatorami.
- Nie uważamy ich (sankcji - PAP) za legalne, a poza tym, według nas, szkodzą one nie tylko nam, ale też krajom, które są ich inicjatorami - powiedział Pieskow komentując poniedziałkową decyzję UE.
Kraje UE potępiły w poniedziałek nielegalną aneksję należących do Ukrainy Krymu i Sewastopola i oświadczyły, że zamierzają kontynuować swoją politykę nieuznawania przyłączenia półwyspu do Rosji.
REKLAMA
kh
REKLAMA