Ofensywa Islamabadu
Associated Press: Tocząca się ofensywa postrzegana jest przez USA jako test dla rządu w Islamabadzie.
2009-06-01, 14:45
Pakistańska armia zniosła w poniedziałek godzinę policyjną w siedmiu miastach w dolinie Swat na północnym zachodzie kraju, co jest - jak oceniono - kolejną oznaką, że ofensywa przeciwko talibskim bojownikom przynosi postęp.
Decyzja ta pozwoli tysiącom mieszkańców, zamkniętym w strefie walk, na opuszczenie swych domostw w poszukiwaniu jedzenia i innych zapasów, które stopniały często do zera, kiedy w maju rozgorzały walki - pisze agencja Associated Press.
Jednak poluzowanie restrykcji dla mieszkańców stanowi kolejne zagrożenie - pisze AP i cytuje osobę, która widziała jak żołnierze strzelali do cywilów w Mingorze, głównym mieście doliny Swat. Według świadka, ludzie wychodzili z kryjówek, a żołnierze otworzyli do nich ogień, gdyż podejrzewali, że są talibami.
Rzecznik pakistańskiej armii generał Athar Abbas powiedział, że nic nie wie o tym incydencie.
Przed miesiącem pakistańska armia rozpoczęła zakrojoną na szeroką skalę ofensywę przeciwko talibom w dolinie Swat i jej okolicach na północnym zachodzie kraju.
Z rejonu walk uciekło około 2,4 mln cywilów. Wojsko twierdzi, że ofiary cywilne są minimalne, jednak prawdziwej skali ofiar i zniszczeń nie można zweryfikować.
Tocząca się ofensywa postrzegana jest przez USA jako test dla rządu w Islamabadzie, mający sprawdzić jego zdolność do poskromienia ekstremistów - podkreśla AP.
Jeśli jednak Pakistańczycy uznają, że rząd nie radzi sobie z wywołaną przez ofensywę falą uchodźców, lub gdy okaże się, że kosztowała ona życie wielu cywilów, to poparcie dla niej w kraju, obecnie dość powszechne, spadnie - prognozuje agencja.
(PAP, rk)
REKLAMA