Łódź: uczestnik "skoku stulecia" zgłosił się na policję

Jeden z mężczyzn biorących udział w "skoku stulecia" zgłosił się na policję. Chodzi o sprawę, w której fałszywy konwojent ukradł 8 milionów złotych. Mowa o Dariuszu D., który współpracował ze śledczymi. Prokuratura wnioskowała o złagodzenie kary dla niego, ale sąd skazał go na 6 lat więzienia. Mężczyzna po ogłoszeniu wyroku zniknął.

2017-07-31, 16:08

Łódź: uczestnik "skoku stulecia" zgłosił się na policję
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Grzegorz Czapski/shutterstock.com

Śledczy przygotowali list gończy za nim, ale dzisiaj rano Dariusz D. stawił się ze swoim adwokatem w Komendzie Wojewódzkiej Policji, w Łodzi. Nadkomisarz Adam Kolasa powiedział, że Dariusz D. został zatrzymany przez funkcjonariuszy z Zespołu Poszukiwać Celowych. "Mężczyzna wstępnie tłumaczył, że przez pewien czas przebywał za granicą. Kiedy wrócił do kraju i dowiedział się, że jest poszukiwany listem gończym, nie mógł sobie z tym poradzić i starał się jak najszybciej oddać w ręce policji" - powiedział nadkomisarz Adam Kolasa.

TVN24/x-news

Policjanci cały czas szukają dwóch członków grupy, która ukradła 8 milionów złotych - Adama K. i Grzegorza Ł. Ten ostatni to były policjant. Według prokuratury był jednym z głównych organizatorów skoku. Od roku jest poszukiwany listem gończym.

REKLAMA

koz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej