„Mieć znamiona czynu, to być tym czynem”
Jarosław Kaczyński: Ugrupowanie Donalda Tuska skompromitowało się.
2009-09-16, 09:27
Uzgodnienie w sprawie sejmowej uchwały o zbrodni katyńskiej i radzieckiej agresji na Polskę w 1939 roku może być początkiem odejścia od polityki marginalizacji Polski w naszej części Europy – powiedział Jarosław Kaczyński w Programie Pierwszym Polskiego Radia.
Zdaniem byłego premiera, wczorajsze porozumienie dotyczące tekstu uchwały jest dla Polaków satysfakcjonujące. Prezes PiS tłumaczy, że prawniczy termin "zbrodnie o znamionach ludobójstwa" użyty w tekście uchwały oddaje prawdę historyczną. - Mieć znamiona jakieś czynu to znaczy być tym czynem – podkreślił Kaczyński.
Jako gorszącą prezes PiS określił postawę Platformy Obywatelskiej, która starała się złagodzić tekst dokumentu. Zdaniem Kaczyńskiego, ugrupowanie Donalda Tuska skompromitowało się. - Nie ma takiej polskiej suwerennej polityki, która nie nazywa Katynia i innych zbrodni, wtedy popełnionych, ludobójstwem, i która nie mówi, że 17 września to była agresja - podkreślił Jarosław Kaczyński.
REKLAMA
Gość Polskiego Radia dodał, że jasne postawienie sprawy w Sejmie będzie sygnałem braku naszej zgody na rosyjską politykę relatywizacji faktów historycznych. - Będzie to głos kraju, który odgrywa znaczącą rolę w Europie – mówił Kaczyński.
Zobacz całą rozmowę z byłym premierem!
„Za dużo uchwał”
Zdaniem Tadeusza Iwińskiego z SLD najważniejsze w tekście uchwały Sejmu są wątki dotyczące porozumienia z narodami wschodu. Gość Salonu Politycznego Trójki podkreśla, że nie był entuzjastą przyjmowania jakiejkolwiek uchwały w tej sprawie. Przypomniał, że w sierpniu Sejm przyjął tekst, w którym jest odwołanie do paktu Ribbentrop-Mołotow.
Andrzej Stankiewicz: Zachowanie polityków związane z sejmową uchwałą, upamiętniającą rocznicę agresji ZSRS na Polskę z 17 września 1939, jest żenujące.
czytaj więcej...
Zdaniem Iwińskiego, posłowie przyjmują zbyt dużo uchwał okolicznościowych, a nie każda rocznica powinna być dla nich pretekstem. W opinii Iwińskiego, uchwały powinny być przyjmowane tylko przez aklamację. W innym przypadku zbyt często dochodzi do sporów wokół ich treści – podkreśla poseł SLD.
REKLAMA
Sebastian Karpiniuk z Platformy Obywatelskiej uważa z kolei, że debata w sprawie uchwały była niepotrzebna. Gość „Sygnałów dnia” podkreślił, że kwestia tego czy w uchwale padnie słowo "ludobójstwo" w odniesieniu do Katynia, jest drugorzędna.
Karpiniuk podkreślił, że zawsze określał wydarzenia katyńskie jako ludobójstwo, jednak jego zdaniem w sensie prawnym nie można użyć takiej nazwy.
Według posła PO, spór wokół uchwały wynika z kompleksów Jarosława Kaczyńskiego. - Prezes PiS nie mógł znieść sukcesu, jakim dla Polski były obchody 70. rocznicy wybuchu Drugiej Wojny Światowej – powiedział Karpiniuk w Polskim Radiu.
Sejm ma przyjąć uchwałę 23 września. W kompromisowym tekście uchwały Katyń określono jako "zbrodnię wojenną", która miała "znamiona ludobójstwa". Dokument potępia też fałszowanie historii i apeluje o poszanowanie prawdy historycznej.
REKLAMA
Czytaj więcej o treści uchwały!
(sż, Polskie Radio)
REKLAMA