Posłowie z "hazardowej" nie wiedzą kogo przesłuchać
"Hazardowa" komisja śledcza będzie pracować od wtorku do piątku, z wyjątkiem tygodni, w który zbiera się Sejm.
2009-11-10, 14:03
Wtedy śledczy mają spotykać się dwa lub trzy razy w tygodniu - to główne ustalenia wtorkowego posiedzenia prezydium komisji.
Przewodniczący komisji śledczej Mirosław Sekuła (PO) oraz jego zastępca Bartosz Arłukowicz (Lewica) powiedzieli, że na razie nie podjęto żadnych decyzji politycznych: kogo wezwać na świadka, czym w pierwszej kolejności się zajmować i o jakie dokumenty wystąpić.
- Dopiero kiedy komisja zbierze podstawowy zasób informacji, wtedy podejmie decyzje w jakiej kolejności i czym się będzie zajmować - podkreślił Sekuła.
Arłukowicz powiedział ponadto, że jeśli Zbigniew Wassermann (PiS) zrezygnuje z prac w komisji śledczej, która bada sprawę Krzysztofa Olewnika, to wówczas zgłosi jego kandydaturę na wiceszefa "hazardowej" komisji śledczej. Wassermann zapowiedział, że zrobi to jeszcze w tym tygodniu.
REKLAMA
PAP
REKLAMA