Wyprawka szkolna 2017/2018. Jaki wydatek nas czeka?

Ostatni weekend sierpnia to też ostatni moment na to, aby wyposażyć dziecko do szkoły. Portal Polskiego Radia sprawdził, jak gruby portfel należy zabrać ze sobą na zakupy. Podpowiemy wam też, kto może liczyć na dofinansowanie wyprawki szkolnej oraz w jaki sposób je zdobyć.

2017-08-26, 08:10

Wyprawka szkolna 2017/2018. Jaki wydatek nas czeka?
Celem akcji "Tornister Pełen Uśmiechów" jest wsparcie dzieci z potrzebujących rodzin w nowym roku szkolnym. Foto: Shutterstock/Africa Studio

Rok szkolny rozpocznie się tym razem wyjątkowo późno, bo dopiero 4 września. Informacja ta z pewnością ucieszy uczniów, którzy będą mogli czerpać z dodatkowych dnia wakacji. Późniejsza inauguracja roku szkolnego to też doskonała wiadomość dla rodziców, którzy jeszcze nie przygotowali wyprawki dla swojego dziecka. Aby jednak uniknąć stania w długiej kolejce w księgarni czy sklepie z artykułami dla uczniów, lepiej nie odkładać zakupów na ostatnią chwilę, czyli ostatni weekend wakacji.

- Z doświadczenia wiem, że przeważnie klienci odkładają zakupy na ostatnią chwilę. Dlatego momentu kulminacyjnego spodziewam się między 1, a 4 września. Chyba pierwszy dzień roku szkolnego jest taki dniem, w którym najwięcej rodziców szturmuje sklepy. Dziś jak pan widzi jest u nas dość luźno – mówi portalowi Polskiego Radia pani Magda pracownica warszawskiego sklepu z artykułami szkolnymi od którego zaczęliśmy nasze „wyprawkowe tourne”.

Najdroższym wydatkiem tradycyjnie jest tornister. O, ile dzieci, które idą do starszych klas mogą korzystać z plecaka, który pozostał po ubiegłym roku szkolnym, o tyle w przypadku ucznia 1 klasy podstawowej rodzice nie mają wyboru i muszą dokonać zakupy. Trzeba przyznać, że wybór jest ogromy i każdy uczeń powinien znaleźć tornister o kształcie i kolorze, który go zadowoli. Ceny plecaków dla dzieci kształtują się granicach 150-250 złotych. Oczywiście jeśli ktoś zażyczy sobie tornister znanej firmy sportowej, to musi liczyć się z nieco większym wydatkiem, nawet w okolicach 400 zł.

Jeśli kupiliśmy już plecak, to teraz sprawdźmy ile kosztują przybory szkolne, jakie powinien posiadać każdy uczeń szkoły podstawowej klas 1-3. Piórnik to wydatek od 20 do 50 złotych. Za zestaw flamastrów zapłacimy w granicach 6-10 zł., opakowanie kredek w 12 kolorach kosztuje od 7 zł do nawet 30 zł. Na lekcjach plastyki przyda się zapewne również zestaw farb plakatowych za które trzeba zapłacić ok. 20 zł oraz plastelina, na którą wydamy od 5 do 10 zł. za opakowanie. Palcami nasze dziecko raczej malować nie będzie. Cena zestawu pędzli wynosi 6 zł. Do tego dochodzi klej po 4 zł. i nożyczki w tej samej cenie. Wszystkie wymienione przybory będą potrzebne głównie na lekcjach plastyki i techniki. Co z innymi przedmiotami?

REKLAMA

Ołówek, temperówka, linijka i gumka – bez wspomnianej czwórki na lekcjach matematyki poświęconych geometrii nasze dziecko nie będzie mogło się normalnie uczyć. W sklepach można kupić zestaw wspomnianych przyborów, jego koszt to ok. 10 zł. Do tego dochodzi długopis za 2 zł. O czym zapomnieliśmy? Po czymś trzeba pisać i na czymś malować. Ceny zeszytów 32 kartkowych zaczynają się od 1,5 zł. Im starsze dziecko tym więcej zeszytów powinniśmy kupić. W klasach 1-3 na początek wystarczą 4-5. Starsze roczniki mają więcej przedmiotów. W przypadku uczniów szkół ponadgimnazjalnych potrzeba nawet 15 zeszytów, co przy cenie 1,5 zł. za sztukę daje łączny koszt 22,5 zł. Rodzice dzieci z klas 1-3 wydadzą trzy razy mniej, no chyba, że zdecydują się na zeszyty od twardej okładce, a te potrafią kosztować nawet 5 zł. za sztukę. W przypadku najmłodszych uczniów na lekcje poświęcone sztuce często wymagane są również bloki. Koszt jednego to ok. 4 zł.

Rodzic ucznia 1 klasy szkoły podstawowej po zsumowaniu wspomnianych wydatków powinien otrzymać kwotę w granicach 245-405zł. Na tym jednak nie koniec. Nasze dziecko potrzebuje przecież butów na zmianę oraz stroju sportowego na lekcje w-f. Wydatki na ten cel bywają różne. Jedni rodzice zamkną się w kwocie 100 zł., inni za markowe obuwie oraz koszulkę i spodenki na zajęcia wychowania fizycznego wydadzą pięć razy tyle.

Rodzice, których pierwsze dziecko rozpoczyna edukację szkolną zapytają pewnie co z podręcznikami. W ich czasach trzeba było kupić je samodzielnie. Obecnie dzieci otrzymują je za darmo. W tym roku po raz pierwszy przywileju tego dostąpią uczniowie wszystkich klas szkół podstawowych i gimnazjów. Samodzielnie rodzice będą musieli kupić jedynie podręczniki do przedmiotów dodatkowych, np. w przypadku lekcji religii to koszt ok. 20 zł. Po zsumowaniu wszystkich naszych wyliczeń wyprawka szkolna dla dziecka będącego w klasie 1-3 wychodzi w granicach 300-500 zł.

Za podręczniki tradycyjnie zapłacą uczniowie szkół ponadgimnazjalnych. Z naszych obliczeń wynika, że w przypadku uczniów 1 klasy będzie to średnio ok. 560 zł., 2 klasy ok. 650 zł., a trzeciej 400 zł. Mowa o nowych podręcznikach, bo używane mogą być nawet o połowę tańsze.

REKLAMA

Niektórzy uczniowie i ich rodzice przy zakupach związanych z wyprawką szkolną będą mogli liczyć na pomoc państwa. Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z 26 lipca 2017 roku skorzystać z niej mogą osoby niepełnosprawne, a dokładniej słabowidzący, niesłyszący, słabosłyszący, z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu lekkim, umiarkowanym oraz znacznym, z niepełnosprawnością ruchową, w tym z afazją, z autyzmem, w tym z zespołem Aspergera. Dofinansowanie otrzymają również uczniowie z niepełnosprawnościami sprzężonymi, w przypadku gdy jedną z niepełnosprawności jest jedna z wymienionych powyżej.

Pomoc dla wspomnianych grup uczniów wyniesie od 175 zł. do 445 zł. Na górną granicę dofinansowania mogą liczyć uczniowie szkół ponadgimnazjalnych. Co zrobić, aby otrzymać wspomniane środki?

W tym celu należy złożyć wniosek o dofinansowanie. Mogą to zrobić jedynie rodzice lub prawni opiekunowie ucznia. Uczniowie, którzy ukończyli 18 lat mogą złożyć go samodzielnie. Pismo należy skierować do dyrektora danej szkoły. Pamiętajmy, aby do wniosku dołączyć orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego. Jeśli pismo zostanie pozytywnie rozpatrzone, to zwrot środków otrzymamy najpóźniej 30 listopada 2017 roku.

Michał Fabisiak, PolskieRadio.pl

REKLAMA

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej