Piesiewicz nadal z immunitetem. Wniosek do poprawy

Senacka komisja regulaminowa zwróciła się do marszałka Izby, by senator Krzysztof Piesiewicz uściślił wniosek o uchylenie mu immunitetu.

Decyzję ws. wniosku Piesiewczia komisja podjęła jednogłośnie na wniosek senatora PO Piotra Zientarskiego. Zientarski podkreślił, że istnieją wątpliwości formalno-prawne dotyczące m.in. tego, czy Piesiewicz dostatecznie określił zakres w jakim zrzeka się swojego immunitetu.

Szef komisji Zbigniew Szaleniec (PO) zwrócił uwagę, że w liście, jaki skierował do niego Piesiewicz, senator przyznał, że gdy podejmował decyzję o zrzeczeniu się immunitetu, nie znał pełnego uzasadnienia wniosku prokuratury o uchylenie mu immunitetu. Szaleniec ocenił, że gdyby Piesiewicz miał taką wiedzę, to "być może oświadczenie senatora byłoby inne":

Piesiewicz nie stawił się w Senacie

Komisja zebrała się we wtorek po raz kolejny, żeby podjąć decyzję ws. wniosku złożonego przez senatora. Krzysztof Piesiewicz nie stawił się osobiście na posiedzeniu komisji, jak wyjaśnił, z przyczyn zdrowotnych. Senackiej komisji dostarczył list, w którym ustosunkowuje się do jej wątpliwości.  Listu nie upubliczniono, gdyż - jak powiedział przewodniczący komisji Zbigniew Szaleniec - są tam informacje wrażliwe, dotyczące między innymi kwestii majątkowych.

Piesiewicz może zmenić decyzję ws. immunitetu?

Po posiedzeniu komisji przewodniczący Zbigniew Szaleniec wyjaśnił, że w nowym oświadczeniu senator Piesiewicz ma sprecyzować, jakich oskarżeń dotyczy zrzeczenie się immunitetu.

Zdaniem senatora, z listu Piesiewicza można domniemywać, że gdyby zapoznał się z treścią uzasadnienia prokuratury, to być może nie zrzekłby się immunitetu:

Komisja wystąpi teraz do marszałka Bogdana Borusewicza, by zwrócił się do senatora Piesiewicza o uzupełnienie w określonym terminie oświadczenia w sprawie zrzeczenia się immunitetu. Senator nie może oświadczenia wycofać. Jeśli jednak w wyznaczonym terminie go nie sprecyzuje, wówczas komisja regulaminowa zajmie się wnioskiem prokuratury o uchylenie mu immunitetu.

Kolejne odroczenie decyzji ws. immunitetu

Senacka komisja regulaminowa zajmowała się sprawą Piesiewicza w połowie grudnia. Wówczas jednogłośnie stwierdziła, że wniosek o zrzeczenie się immunitetu może mieć "wadę oświadczenia woli", co może oznaczać, że Piesiewicz zrzekł się immunitetu pod wpływem opinii publicznej. Senatorowie przerwali posiedzenie komisji do 5 stycznia i postanowili wówczas wysłuchać Piesiewicza, nim podejmą decyzję.

Prokuratura zamierza postawić Krzysztofowi Piesiewiczowi zarzut posiadania narkotyków i nakłaniania innych do ich zażycia. Odrębna sprawa dotyczy szantażowania senatora.

Rzekome zażywanie przez senatora kokainy sfilmowały dwie kobiety, które następnie szantażowały polityka, grożąc opublikowaniem nagrania. Film ujawniła jedna z gazet. Senator Piesiewicz jest od tamtej pory niedostępny dla mediów.

ag, PAP, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)