Wojsko dostanie "Żmije", noktowizory, miny i karabiny. Nowe umowy na targach w Kielcach

Wiceminister obrony narodowej Bartosz Kownacki mówił, że w środę resort podpisał umowy opiewające na 200 milionów zł.

2017-09-06, 15:23

Wojsko dostanie "Żmije", noktowizory, miny i karabiny. Nowe umowy na targach w Kielcach

Posłuchaj

Wiceminister obrony Bartosz Kownacki był gościem targów w Kielcach (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Armia dostanie między innymi pojazdy rozpoznania "Żmija", sprzęt noktowizyjny, karabiny dla strzelców wyborowych oraz miny przeciwpancerne. 

Obecny przy podpisaniu umów wiceszef MON Bartosz Kownacki powiedział, że wszystkie kontrakty zostały zawarte ze spółkami polskimi i celowo właśnie w trakcie kieleckich targów. 

Wiceszef MON tłumaczył dziennikarzom, że w trakcie Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego oczy "zbrojeniowego świata" są skierowane na Polskę i należy wykorzystać ten potencjał. Dlatego już pierwszego dnia resort obrony podpisał umowę wartą ponad 500 milionów złotych z radomskim Łucznikiem, a w środę w sumie pięć umów o wartości blisko 200 milionów. 

W ramach umowy na dostawę pojazdów dalekiego rozpoznania "Żmija" wojsko dostanie 118 samochodów. Pierwsze wejdą na wyposażenie jednostek za trzy lata. 

REKLAMA

WIDEO: minister obrony o uzbrojeniu armii 

Cezary Kmita z Inspektoratu Uzbrojenia, który był odpowiedzialny za przygotowanie kontraktu podkreśla, że "Żmije" to nowoczesne pojazdy, dzięki którym oddziały rozpoznania będą mogły prowadzić zadania do 150 kilometrów na tyłach wroga. 

Samochody są przeznaczone dla trzech żołnierzy i mogą prowadzić zadania w każdych warunkach atmosferycznych. Pierwsze "Żmije" jeszcze w tym roku trafią na testy. 

REKLAMA

Podpisana również dziś umowa na dostawę sprzętu optoelektronicznego przewiduje dostawę ponad 260 lornetek noktowizyjnych i 620 gogli do zadań realizowanych w nocy. Część sprzętu noktowizyjnego dostaną jednostki Wojsk Obrony Terytorialnej. 

Z kolei umowa z zakładami z Tarnowa pozwoli wprowadzić na wyposażenie armii w karabiny dla strzelców wyborowych o kryptonimie "BOR". Resort obrony zamówił ponad 650 sztuk tej broni, wraz z oprzyrządowaniem niezbędnym do strzelania na odległość 1200 metrów. 

IAR/agkm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej