Genitalia w sądzie. "Nie chodzi o blokowanie twórczości"
W Sądzie Okręgowym w Gdańsku zapadnie w czwartek wyrok w sprawie instalacji "Pasja" Doroty Nieznalskiej.
2010-03-11, 06:49
Posłuchaj
Według prokuratury, wystawiona w 2001 roku praca, przedstawiająca zdjęcie męskich genitaliów na stalowym krzyżu, obraża uczucia religijne. W poprzednich procesach w tej sprawie Nieznalska została uniewinniona.
Przedstawiciele Kościoła katolickiego jednoznacznie krytykują pracę Nieznalskiej. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, arcybiskup Józef Michalik zaznacza jednak, że w sprawie nie chodzi o blokowanie twórczości artystycznej.
Metropolita poznański, arcybiskup Stanisław Gądecki dodaje, że artysta powinien poszukiwać piękna i dobra.
Redaktor Naczelny Katolickiej Agencji Informacyjnej Marcin Przeciszewski uważa, że obrona uczuć religijnych leży u podstaw demokracji.
Kurator Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w Warszawie, Stach Szabłowski, uważa jednak, że w przypadku sztuki nie można mówić o uniwersalnym światopoglądzie. Tę sprawę każdy artysta rozwiązuje indywidualnie.
W 2003 roku sąd skazał Dorotę Nieznalską na 6 miesięcy ograniczenia wolności i wykonywania prac użytecznych publicznie. Wniesiona apelacja wykazała popełnienie błędów proceduralnych na niekorzyść artystki. Ponowny proces w 2009 roku wykazał, że Nieznalska jest niewinna. Nie znaleziono bowiem dowodów na to, że miała na celu obrażanie innych osób.
rr, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA
REKLAMA