Manifestacja antyrządowa w Paryżu. Doszło do zamieszek
Francuzi protestują na ulicach Paryża przeciwko reformie kodeksu pracy. Na Placu Republiki, dokąd dotarł przód pochodu doszło do zamieszek.
2017-09-23, 18:03
Posłuchaj
Na razie trudno ocenić, ile osób bierze udział w proteście. Uczestnicy manifestacji przybyli autokarami z różnych zakątków Francji. Do akcji wezwała skrajna lewica, na czele której stoi
Jean-Luc Melenchon zaciekły przeciwnik Emmanuela Macrona.
Obok członków ugrupowania Melenchona, w pochodzie idą także działacze Francuskiej Partii Komunistycznej oraz związkowcy. Na Placu Republiki, który stanowi cel marszu, kilkudziesięcioosobowa grupa zamaskowanych czarnymi kominiarkami młodych ludzi, o skrajnie lewicowych przekonaniach, przewracała i niszczyła uliczne toalety. Natychmiast interweniowała policja odcinając ich od reszty uczestników protestu.
REKLAMA
Prezydent Emmanuel Macron podpisał część dekretów, które już trafiły do oficjalnego Dziennika Urzędowego i od dzisiaj zaczęły obowiązywać. Najważniejsze z przyjętych ustaleń dotyczą nowych zasad wypowiadania umów o pracę i pułapu odszkodowań jakie przysługują zwolnionym osobom.
pp
REKLAMA