Abonament zostaje, pieniędzy nadal brakuje

2010-02-10, 17:58

Abonament zostaje, pieniędzy nadal brakuje

Słowacka liberalno-prawicowa opozycja nie zdołała przeforsować w parlamencie nowelizacji ustawy o mediach publicznych, która polegałaby na rezygnacji z abonamentu na rzecz wydzielenia stałej sumy z budżetu państwa.

Oznacza to, ze słowackie radio i telewizja publiczne będą finansowane w dotychczasowy sposób.

Opozycja proponowała, aby przeznaczyć na funkcjonowanie mediów publicznych 1 procent wydatków budżetowych. 0,7 procenta tej sumy otrzymywałaby państwowa telewizja, natomiast 0,3 procenta -publiczne radio. Zdaniem opozycji, taki sposób finansowania zapewniłby mediom publicznym stałe dochody i niezalezność polityczną.

Od roku 2008 media publiczne na Słowacji są finansowane z abonamentu, który płacą wszyscy odbiorcy energii elektrycznej, również pracodawcy, którzy zatrudniają co najmniej trzech pracowników. Zdaniem opozycji, taka forma opłat jest krzywdząca, ponieważ każdy obywatel musi płacić abonament bez względu na swój status społeczny i wpływy finansowe. Co więcej, mediom publicznym nadal brakuje pieniędzy. Miesięczna opłata w wysokości 5 euro jest zbyt niska, a nikt z polityków nie odważy się jej podwyższyć. W ubiegłym roku zarządy radia i telewizji podpisały zatem długoterminową umowę z ministerstwem kultury o dofinansowaniu z budżetu państwa w latach 2010-2014.

Rządząca, lewicowa kolicja premiera Roberta Fico, która odrzuciła dziś wniosek opozycji, uważa, że taki sposób finansowania jest skuteczny, ponieważ nie likwiduje abonamentu, a w zamian za wsparcie finansowe państwo popiera tylko te programy, które zaproponował zarząd słowackiej telewizji i radia.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)

Polecane

Wróć do strony głównej