"Postępowanie General Motors jest nie do przyjęcia"

2009-11-04, 11:05

"Postępowanie General Motors jest nie do przyjęcia"
Opel Meriva. Foto: opel.hu

Tak niemiecki minister gospodarki Rainer Bruederle skomentował decyzję amerykańskiego koncernu samochodowego, który nieoczekiwanie zrezygnował z planowanej sprzedaży spółki Opel.


-Oczekuję, że (GM) szybko przedstawi plany restrukturyzacyjne dla Opla. W żaden sposób nie można zaakceptować takiego traktowania pracowników Opla i to na osiem tygodni przed świętami Bożego Narodzenia - dodał.

Bruederle zapowiedział też, że rząd federalny będzie nalegał na zwrot kwoty 1,5 mld euro, które Opel otrzymał w ramach kredytu przejściowego po tym, jak zawarto wstępne porozumienia o sprzedaży spółki austriacko-kanadyjskiemu konsorcjum Magna i rosyjskiemu Sbierbankowi.

Premier Hesji, w której znajdują się zakłady Opla, Roland Koch powiedział, że jest „dotknięty i wściekły".

Szef rady zakładowej Opla Klaus Franz ostrzegł, że decyzja Amerykanów oznacza poważne zagrożenie dla przyszłości niemieckich zakładów Opla w Bochum i Kaiserslautern. Rada wezwała też do strajków w obronie Opla. -Jutro rozpoczną się one w Niemczech, a później zostaną zorganizowane w innych krajach - powiedział Franz.

(pap,iar,kg)

Polecane

Wróć do strony głównej