Przyszłość polskich i litewskich szkół zagrożona
Na Białorusi w ciągu 10 dni ma wejść w życie niekorzystna dla mniejszości narodowych nowelizacja ustawy o językach.
2009-11-13, 09:41
Według portalu Karta-97, mniejszości będą mogły uczyć się w szkołach w swoim języku tylko za zgodą Ministerstwa Edukacji. Zdaniem Związku Polaków na Białorusi, ustawa uderzy przede wszystkim w Polaków i Litwinów.
Na Białorusi funkcjonują dwie polskie szkoły - w Wołkowysku i Grodnie, a w wielu pozostałych szkołach działają klasy, w których lekcje odbywają się w języku polskim.
"Polacy mieszkający na Białorusi obawiają się, że białoruskie władze mogą ograniczyć te możliwości" - twierdzi wiceprzewodnicząca Związku Polaków Anżelika Orechwo. Zapowiada też, że zarówno Związek, jak i rady rodziców staną w obronie nauczania w języku polskim.
REKLAMA
Wiceprzewodniczący Rady Naczelnej ZBP Mieczysław Jaśkiewicz jest zbulwersowany decyzją białoruskich władz i również zapowiada podjęcie działań w obronie praw mniejszości narodowych.
Pierwsze sygnały na temat zmian w ustawie "O językach" dotarły do opinii publicznej w październiku. Ambasador Rzeczpospolitej w Mińsku Henryk Litwin zwrócił się wtedy z notą dyplomatyczną do białoruskiego MSZ prosząc o wyjaśnienia. Odpowiedź nie nadeszła do dziś.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR), Maciej Jastrzębski
REKLAMA