Niemcy nie kupią naszej giełdy. "To nie jest porażka"

Giełda we Frankfurcie nad Menem nie kupi warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych.

2009-11-30, 15:13

Niemcy nie kupią naszej giełdy. "To nie jest porażka"
. Foto: SXC

Ministerstwo Skarbu Państwa poinformowało, że Deutsche Boerse nie przedstawiła uzupełnienia swojej oferty, co oznacza zakończenie procesu prywatyzacji GPW według dotychczasowego scenariusza.

W tej sytuacji resort skarbu przygotowuje nowy scenariusz prywatyzacji warszawskiej giełdy. Jego założenia będą zbliżone do pierwszej strategii prywatyzacji z 2008 roku, w ramach której planowano wprowadzenie akcji GPW na giełdę. Realizację tego planu uniemożliwił światowy kryzys finansowy.

Premier: GPW sobie radzi

Minister finansów Jacek Rostowski przyznał, że warunki postawione kupującemu były twarde, minister Grad żądał m.in. by nie odsprzedawać GPW przez co najmniej 10 lat.

Premier Donald Tusk uważa, że fakt, iż Giełda we Frankfurcie nad Menem nie kupi warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych, nie oznacza porażki ministra skarbu.

REKLAMA

Szef rządu zaznaczył, że Giełda Papierów Wartościowych świetnie sobie radzi i nie wymaga - jak się wyraził - "panicznego szukania inwestora strategicznego". Donald Tusk zaznaczył jednocześnie, że tylko spełnienie ostrych warunków, sprzyjających rozwojowi warszawskiej giełdy, skłoniłoby polski rząd do sfinalizowania negocjacji.

Piotr Siekaj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej