6 lat od rewolucji. Sytuacja nadal jest trudna

2009-11-23, 10:25

6 lat od rewolucji. Sytuacja nadal jest trudna
. Foto: fot.Wikipedia

23 listopada mija 6. rocznica "rewolucji róż" w Gruzji.

Sześć lat temu pokojowe protesty Gruzinów doprowadziły do ustąpienia prezydenta Eduarda Szewardnadze i zastąpienia go przez prozachodniego reformatora Micheila Saakaszwilego. Wydarzenia te zostały nazwane "rewolucją róż" od kwiatów, które nieśli demonstranci.

Mimo że uliczne protesty zaczęły się kilka tygodni wcześniej, Gruzini obchodzą rocznicę tych wydarzeń 23 listopada, gdyż tego dnia ustąpił Szewardnadze.

Początkiem "rewolucji róż" były sfałszowane przez władze wybory parlamentarne z 2 listopada 2003 roku. Wtedy to opozycja wezwała Gruzinów do kampanii obywatelskiego nieposłuszeństwa. Fala protestów osiągnęła punkt kulminacyjny 22 listopada. Manifestujący w Tbilisi przeciwnicy Szewardnadze otoczyli kancelarię prezydenta, domagając się jego ustąpienia. Uniemożliwili przeprowadzanie inauguracyjnej sesji nowego parlamentu, wdzierając się do budynku. Zamiast broni, w rękach trzymali flagi i róże.

Po sześciu latach od tych wydarzeń, Gruzja nie ma ustabilizowanej sytuacji, zarówno wewnątrz kraju, jak i w stosunkach międzynarodowych. Gruzińska opozycja domaga się ustąpienia Micheila Saakaszwilego, któremu zarzuca zdradę ideałów "rewolucji róż", autorytarne rządy i wszczęcie wojny z Rosją w ubiegłym roku.

Bezkrwawa rewolucja

Sześć lat temu, 22 listopada 2003 roku przywódczyni gruzińskiej opozycji Nino Burdżanadze i dotychczasowa przewodnicząca parlamentu oświadczyła, że przejmuje funkcję prezydenta. Podkreśliła, że opozycja nie chce przelewu krwi, a ponadto zapewni bezpieczeństwo prezydentowi Szewardnadze i jego najbliższemu otoczeniu.

W odpowiedzi na to, Eduard Szewardnadze ogłosił stan wyjątkowy. Jednak po rozmowach z amerykańskim sekretarzem stanu Colinem Powellem oraz szefem rosyjskiej dyplomacji Igorem Iwanowem, 23 listopada spotkał się z przywódcami opozycji. Tego dnia Szewardnadze ustąpił ze stanowiska, aby uniknąć rozlewu krwi. Ceremonia zaprzysiężenia Micheila Saakaszwilego na prezydenta odbyła się w styczniu 2004 roku.

Po pewnym okresie rządów Saakaszwilego, przeciwnicy zarzucili prezydentowi dążenie do wprowadzenia rządów autorytarnych i przypisywali mu odpowiedzialność za panującą korupcję i spadek poziomu życia Gruzinów. W listopadzie 2007 po fali protestów w Tbilisi, prezydent wprowadził na krótko stan wyjątkowy w kraju, a potem - zgodne z żądaniami opozycji - rozpisał przedterminowe wybory. Sam ustąpił z urzędu prezydenta 25 listopada 2007 roku i wystartował w wyborach, które wygrał. Micheil Saakaszwili sprawuje urząd prezydenta od 20 stycznia ubiegłego roku.

Polecane

Wróć do strony głównej