Brexit: negocjator UE stawia ultimatum, Londyn apeluje o elastyczność

Unijny negocjator do spraw Brexitu potwierdził ultimatum dla Wielkiej Brytanii: w ciągu dwóch tygodni Londyn powinien poinformować, jak zamierza uregulować swoje zobowiązania finansowe. Brytyjski minister do spraw Brexitu zaapelował z kolei o elastyczność.

2017-11-10, 15:47

Brexit: negocjator UE stawia ultimatum, Londyn apeluje o elastyczność
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Informacyjna Agencja Radiowa

Posłuchaj

Brytyjski minister ds. brexitu i unijny negocjator spotkali się w Brukseli na szóstej rundzie negocjacyjnej - relacja Beaty Płomeckiej (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Michel Barnier i David Davis spotkali się w Brukseli na szóstej rundzie negocjacyjnej, która nie przyniosła wielkiego przełomu w rokowaniach. Największe różnice zdań dotyczą kwestii finansowych. Bruksela szacuje, że Wielka Brytania powinna wpłacić do obecnego europejskiego budżetu około 60 miliardów euro nawet po opuszczeniu Wspólnoty. - Nie domagamy się żadnych ustępstw, chodzi nam tylko o uregulowanie rachunków wynikających z Brexitu - powiedział unijny negocjator Michel Barnier. Władze w Londynie odrzuciły te żądania, ale do tej pory nie opublikowały swojego stanowiska negocjacyjnego.

Unia Europejska, by wymusić na Wielkiej Brytanii przedstawienie oferty, zagroziła, że na grudniowym szczycie nie da zielonego światła dla rozmów o przyszłych relacjach handlowych. Na rozmowach o brytyjsko-unijnej umowie handlowej władzom w Londynie bardzo zależy. Brytyjski minister ds. Brexitu Davis Davis liczy jednak na pozytywną decyzję i deklaruje wolę do konstruktywnych rozmów. - Elastyczność, wyobraźnia i dobre chęci po obu stronach są konieczne, by rozmowy w sprawie wyjścia Brexitu zakończyły się pomyślnie - dodał minister.

Największy postęp w rozmowach udało się osiągnąć w sprawie zagwarantowania praw obywatelom państw Unii w Wielkiej Brytanii po Brexicie. Jednak do ustalenia pozostają jeszcze warunki dotyczące łączenia rodzin. I wciąż nierozwiązana jest kwestia jurysdykcji Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. UE chce, by nawet po Brexicie właśnie Trybunał w Luksemburgu gwarantował prawa Europejczyków. Wielka Brytania nie chce się na to zgodzić.

pg

Polecane

Wróć do strony głównej