Posłowie zdecydowali: były szef CBA nic na razie nie powie
Komisja naciskowa odroczyła przesłuchanie szefa CBA Mariusza Kamińskiego. Posiedzenie komisji przesunięto, ponieważ posłowie nie zapoznali się z aktami śledztwa prokuratury rzeszowskiej, które dotarły dzień wcześniej.
2009-12-10, 10:04
Posłuchaj
Wniosek o przełożenie przesłuchania złożyli posłowie Platformy Obywatelskiej.
Nowego terminu przesłuchania nie ustalono. Przewodniczący Andrzej Czuma zapowiedział, że data przesłuchania Kamińskiego zostanie ustalona przez prezydium komisji "w najbliższym czasie".
Po zakończeniu posiedzenia komisji, Mariusz Kamiński zadeklarował, że jest gotów stawić się na każde kolejne wezwanie. Były szef CBA powiedział, że komisja naciskowa jest wykorzystywana do rozgrywek politycznych. Mimo to jest gotowy stanąć przed posłami z komisji śledczej, ponieważ - jak podkreślił - jest to jego obowiązek wobec opinii publicznej.
Posiedzenie naciskowej komisji śledczej rozpoczęło się od wniosku posłanki Marzeny Wróbel o odwolanie Andrzeja Czumy z funkcji przewodniczącego komisji. Posłowie wniosek odrzucili. Za odwołaniem było 2 posłów, przeciwko - 3 członków komisji. Andrzej Czuma nie wziął udziału w głosowaniu.
Posłanka PiS-u tłumaczyła, że Andrzej Czuma był ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym w okresie, gdy prokuratura prowadziła śledztwa w sprawie działań CBA. Gdy Andrzej Czuma pełnił funkcję ministra, prokuratura w Rzeszowie postawiła zarzuty Mariuszowi Kamińskiemu, byłemu szefowi CBA. Posłanka Wróbel przypomniała prasowe doniesienie, wedle których naciskano na prokuratorów, by postawić zarzuty Kamińskiemu. Dlatego, jej zdaniem, istnieje poważny konflikt interesów między działalnością Andrzeja Czumy jako ministra sprawiedliwości i jego obecnością w komisji naciskowej.
Andrzej Czuma bronił się przed zarzutami polityków PiS-u. Tłumaczył, że nie nadzorował bezpośrednio śledztwa w sprawie działań CBA pod rządami Mariusza Kamińskiego. Zdementował też doniesienia medialne o rzekomych naciskach na prokuraturę w Rzeszowie, która postawiła zarzuty Kamińskiemu.
Były szef CBA Mariusz Kamiński miał odpowiadać przed komisją na pytania posłów związane z kulisami śledztwa w sprawie afery gruntowej.
REKLAMA
REKLAMA