20 lat temu w Rumunii obalono Ceausescu
Dziś rozpoczynają sie w Timiszoarze obchody 20. rocznicy obalenia w Rumunii reżimu Nicolae Ceausescu.
2009-12-15, 07:06
Początkiem wydarzeń w Rumunii, które doprowadziły do upadku komunistycznej dyktatury były demonstracje rumuńskich Węgrów. Protestowali oni przeciwko represjom wobec protestanckiego pastora Laszlo Toekesa. 16 i 17 grudnia 1989 roku w Timiszoarze, Brasovie i Aradzie doszło na tym tle do starć z siłami porządkowymi i wojskiem.
Zamieszki szybko przekształciły się w protest przeciw rządom Ceausescu. Do Węgrów dołączyła ludność rumuńska.
21 grudnia 1989 roku demonstracje wybuchły w Bukareszcie. Część oddziałów wojskowych, sprowadzonych do ich pacyfikacji opowiedziała się po stronie manifestantów. 22 grudnia wiece w większych miastach Rumunii przerodziły się w masowe demonstracje. Siły bezpieczeństwa i policja usiłowały rozproszyć tłum, strzelając do demonstrantów. Przebieg wydarzeń relacjonowała rumuńska telewizja. Ośrodek TV stał się centrum dowodzenia opozycji. Ukonstytuował się tam Front Ocalenia Narodowego, przyszły parlament Rumunii.
21 grudnia, po ataku na budynek KC Rumuńskiej Partii Komunistycznej ze stolicy uciekli Nicolae Ceausescu z żoną, Eleną. Kilka godzin później zostali ujęci w bazie wojskowej w Boteni. Po kilku dniach stanęli przed sądem wojennym. Skazano ich na śmierć i stracono. Na wieść o ucieczce dyktatora Front Ocalenia Narodowego ogłosił przejęcie władzy - tymczasowym prezydentem został Ion Iliescu, a premierem Petre Roman.
29 grudnia Front Ocalenia Narodowego podjął decyzję o przekształceniu się w tymczasowy parlament. 31 grudnia ogłoszono dekret o rejestracji i działaniu partii politycznych. W maju 1990 odbyły się w Rumunii pierwsze od 1937 roku wolne wybory parlamentarne.
REKLAMA
REKLAMA