Gwiazdor dochodzi do siebie po operacji w szpitalu
Stan zdrowia najpopularniejszego francuskiego piosenkarza poprawia się. Przebywający w szpitalu w Los Angeles Johnny Hallyday nie obudził się jednak jeszcze po operacji.
2009-12-13, 19:27
Posłuchaj
O poprawiającym się stanie zdrowia Johnny'ego Hallydaya mówił dziennikarzom jego syn David, który odwiedził ojca w szpitalu Cedars-Sina? w Los Angeles. David Hallyday powtórzył prasie słowa lekarza, według którego gwiazdorowi „nie grozi już niebezpieczeństwo". Johnny'ego odwiedziła również aktorka i piosenkarka Line Renaud, dzięki której w roku 1960 debiutował on we francuskiej telewizji.
O sławie Hallydaya we Francji i krajach francuskojęzycznych może świadczyć fakt, że wszystkie telewizje informacyjne kilka razy dziennie nadają na żywo korespondencje sprzed amerykańskiego szpitala. To przywiązanie Francuzów do gwiazdy rocka spowodowało również prawdopodobnie poważne zagrożenie dla paryskiego chirurga, który przeprowadził pierwszą, nieudaną operacją kręgosłupa piosenkarza. Lekarz ten został dotkliwie pobity na ulicy w Paryżu.
Celem drugiej operacji, przeprowadzonej w Los Angeles, było naprawienie skutków tego pierwszego zabiegu.
REKLAMA