Wielki nieobecny na inauguracji prezydenta Ukrainy
Na inaugurację prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza w czwartek ma przybyć więcej zagranicznych gości, niż kilka lat temu na zaprzysiężeniu ówczesnego bohatera „pomarańczowej rewolucji” Wiktora Juszczenki. Jednak w uroczystości nie będzie uczestniczyć prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew.
2010-02-24, 16:19
Po kilku dniach niepewności i sprzecznych doniesień okazało się, że Rosję na inauguracji Wiktora Janukowycza reprezentować będzie Borys Gryzłow, szef Dumy Państwowej - izby niższej parlamentu. W ceremonii zaprzysiężenia weźmie również udział zwierzchnik rosyjskiej Cerkwi patriarcha Cyryl oraz szef administracji prezydenta Rosji Siergiej Naryszkin.
Afront czy obawy Miedwiediewa?
Wiktor Janukowycz uchodzi powszechnie za polityka prorosyjskiego. W 2004 roku, gdy konkurował w wyborach z Wiktorem Juszczenką, to właśnie jego otwarcie popierała Moskwa, a ówczesny prezydent Władimir Putin gratulował mu wygranej, zanim Centralna Komisja Wyborcza ogłosiła oficjalne wyniki. Ostatecznie wybory uznano za sfałszowane a trzecia tura, wymuszona przez „pomarańczową rewolucję”, wyniosła do władzy Wiktora Juszczenkę.
Teraz jednak, gdy po demokratycznych wyborach Wiktor Janukowycz nareszcie ma upragnioną prezydenturę – prezydenta Rosji na inauguracji nie będzie. Kreml tłumaczy, że Dmitrij Miedwiediew we czwartek ma się spotkać w Moskwie z prezydentem Libanu.
Na razie brak komentarzy, jak tłumaczyć ten afront rosyjskiego przywódcy wobec Janukowycza. W ubiegłym tygodniu ukraińska prasa pisała, że Miedwiediew chciałby przyjechać na zaprzysiężenie Janukowycza, lecz obawia się, iż ceremonia może zostać zerwana. Nie wiadomo jednak na jakiej podstawie pisano o groźbie zerwania uroczystości, gdyż nawet Blok Julii Tymoszenko zadeklarował, że jego deputowani będą w parlamencie na inauguracji.
REKLAMA
Zachód nie zawiedzie
Na inaugurację Wiktora Janukowycza przybędzie natomiast liczne grono innych zagranicznych przywódców. Szef ukraińskiej dyplomacji Petro Poroszenko poinformował, że udział w ceremonii dotychczas potwierdziło 11 prezydentów, kilkunastu ministrów spraw zagranicznych i przywódcy organizacji międzynarodowych.
Do Kijowa wybiera się między innymi prezydent Polski Lech Kaczyński i minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, szef Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek i szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton.
Delegacji zagranicznych, jak zapewnia Poroszenko, ma być więcej niż w 2004 roku, gdy ster władzy przejmował Wiktor Juszczenko.
Co na zachętę?
Wg BBC w dniu zaprzysiężenia Wiktora Janukowycza Parlament Europejski ma przyjąć rezolucję dotycząca sytuacji na Ukrainie. Na razie istnieje podobno 6 wariantów tego dokumentu. Wszystkie potwierdzają demokratyczny charakter ostatnich wyborów prezydenckich i akcentują potrzebę przeprowadzenia reform nad Dnieprem.
Projekty wspominają również o konieczności pogłębiania relacji Unii Europejskiej z Kijowem, w tym niektóre apelują o stworzenie Ukrainie perspektywy przyszłego członkostwa w UE.
REKLAMA
Media podkreślają, że z pierwszą wizytą zagraniczną nowy prezydent wybiera się nie do Moskwy, lecz do Brukseli. Co prawda otoczenie Wiktora Janukowycza nie chce tego potwierdzić, jednak ukraińscy dziennikarze w Brukseli usłyszeli od szefa PE Jerzego Buzka, że 1 marca ma się spotkać w stolicy Europy z Wiktorem Janukowyczem.
Anna Kuźma,pravda.com.ua,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR),PAP
REKLAMA