Protest Obywateli RP. Policja chce ukarania ponad 100 osób
14 osób przyjęło mandaty karne, a ponad 100 trafi przed sąd po czwartkowym proteście Obywateli RP. Policja wylegitymowała łącznie 120 osób. W trakcie protestu ranny został jeden funkcjonariusz policji.
2017-12-08, 12:15
Posłuchaj
- Trudno mówić o legalnym zgromadzeniu, kiedy mamy do czynienia z licznymi naruszeniami prawa - powiedział rzecznik Komendy Stołecznej Policji komisarz Sylwester Marczak. Oprócz 103 wniosków o ukaranie skierowanych do sądu, policja prowadzi czynności w sprawie o naruszenie nietykalności funkcjonariusza publicznego.
Obywatele RP w czwartek wieczorem spotkali się przed gmachem Sejmu przy ulicy Wiejskiej w Warszawie, by manifestować sprzeciw wobec sejmowych prac nad nową ordynacją wyborczą. Na profilu twitterowym zwracają się do policji: "Zgarniacie ludzi, którzy idą spokojnie przez miasto, a bronicie chuliganów, którzy rzucają w was potem cegłami", nawiązując do incydentów na Marszu Niepodległości, które miały miejsce za czasu rządów koalicji PO-PSL.
Pisząc o pokojowej demonstracji, członkowie stowarzyszenie jednocześnie informują: "Dziurę w barierkach da się zrobić!". Publikują również dwa tweety, obrazujące zniszczenia barierek ochraniających budynek Sejmu.
REKLAMA
Marsz na siedzibę PiS-u
Policja twierdzi, że kilkakrotnie nawoływała do rozejścia się demonstrantów, by nie tamować ruchu. Ci ruszyli z ulicy Wiejskiej w kierunku siedziby Prawa i Sprawiedliwości przy ulicy Nowogrodzkiej. Zostali jednak otoczeni kordonem policji w centrum stolicy na ulicy Poznańskiej, gdzie doszło do wylegitymowania 120 osób.
KP
REKLAMA