Marek F. prawomocnie skazany na więzienie za podsłuchy w restauracjach

Sąd Apelacyjny w Warszawie skazał biznesmena Marka F. na 2,5 roku więzienia i grzywnę za podsłuchy w stołecznych restauracjach. Sąd utrzymał w ten sposób poprzedni wyrok.

2017-12-12, 12:05

Marek F. prawomocnie skazany na więzienie za podsłuchy w restauracjach

Posłuchaj

Wyrok w aferze podsłuchowej dla Marka F. prawomocny - relacja Jolanty Turkowskiej (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Sprawa dotyczy nagrywania w latach 2013-2014 osób z kręgów polityki, biznesu oraz funkcjonariuszy publicznych w dwóch restauracjach. Nagrano m.in. ówczesnych szefów: MSW - Bartłomieja Sienkiewicza, MSZ - Radosława Sikorskiego, resortu infrastruktury - Elżbietę Bieńkowską, prezesa NBP Marka Belkę, szefa CBA Pawła Wojtunika. W sumie, podczas 66 nielegalnie nagranych spotkań, utrwalono rozmowy ponad stu osób.

Sąd Okręgowy w Warszawie w grudniu 2016 roku skazał Marka F. na 2,5 roku więzienia i grzywnę. Szwagier F. - Krzysztof Rybka - i kelner Konrad Lassota dostali kary po 10 miesięcy w zawieszeniu i grzywny. SO odstąpił od ukarania innego kelnera Łukasza N., któremu nakazał zapłatę 50 tys. zł świadczenia pieniężnego. SO orzekł też przepadek korzyści z przestępstwa, uzyskanych przez N. (92,5 tys. zł) oraz Lassotę (27,5 tys. zł).

SA podtrzymał poprzedni wyrok

Dziś Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał za bezzasadne apelacje obrony, która wniosła o uniewinnienie trzech podsądnych albo o zwrot ich sprawy do SO.

Za bezzasadne uznano też apelacje pełnomocników oskarżycieli posiłkowych - pełnomocnik Radosława Sikorskiego i Jacka Rostowskiego mec. Roman Giertych chciał skazania trzech głównych podsądnych na kary od 5 do 1,5 roku bez zawieszenia.

REKLAMA

SA uwzględnił zaś apelację prokuratury co do drobnych korekt prawnych wyroku SO, nie rzutujących na wymierzone kary.

SA utrzymał ubiegłoroczne wyroki Sądu Okręgowego w Warszawie. Szwagier F. Krzysztof Rybka i kelner Konrad Lassota są skazani na kary po 10 miesięcy w zawieszeniu i na grzywny. SA utrzymał też wyrok SO odstępujący od ukarania innego kelnera Łukasza N. - nakazano mu zapłatę 50 tys. zł świadczenia pieniężnego.

Od wyroku bezwzględnego więzienia przysługuje kasacja do Sądu Najwyższego. Taki krok zapowiedział już obrońca Marka F. mec. Marek Małecki. Po wyroku powiedział on dziennikarzom, że jego klient "nie popełnił zarzucanego mu czynu". Zapytany, kto w takim razie go popełnił, odparł: "Wszystko wskazuje, że kelnerzy, ale z czyjego podszeptu, tego nie wiemy". Adwokat zapowiedział, że oprócz kasacji, do SN będzie też złożony wniosek o wstrzymanie wykonania kary wobec F. Dodał, że sądy oddaliły 95 proc. wniosków dowodowych obrony.

Uzasadnienie wyroku SA

SA za słuszne uznał ustalenia i wnioski SO. Jak mówiła w uzasadnieniu wyroku sędzia Dorota Tyrała, SA uznał za niezasadne wnioski dowodowe obrony o przeprowadzenie przez SA określonych czynności. Obrona powoływała się na fakt, że proces w SO był prowadzony według zasad tzw. kontradyktoryjności, kiedy inicjatywa dowodowa spoczywa głównie na stronach procesu, a nie na sądzie. Sędzia podkreśliła, że nawet w modelu kontradyktoryjnym (który od roku już nie obowiązuje - PAP) dowody przeprowadzają strony, ale po dopuszczeniu ich przez sąd, czego "obrona zdaje się nie dostrzegać".

REKLAMA

Jako jedyny na ogłoszeniu wyroku SA stawił się Rybka.

pg


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej