63 osoby zmarły w Indiach z powodu wychłodzenia
W najgorszej sytuacji są bezdomni i mieszkańcy slumsów. O tej porze roku temperatury spadają nocami w okolice zera, władze pomagają rozdając biednym opał.
2010-01-03, 12:02
Niskie temperatury w Indiach przyczyniły się do śmierci co najmniej 63 osób. O tej porze roku w nizinnej części kraju termometr wskazuje nocami okolice zera. W ciągu dnia temperatura dochodzi do dwudziestu stopni ciepła.
Tegoroczna zima w północnych Indiach charakteryzuje się temperaturami nieznacznie powyżej wieloletniej średniej, co oznacza, iż wynosi ona około dziewięciu stopni. Dla ludności mieszkającej w indyjskich slumsach lub dla bezdomnych oznacza to trudne do przeżycia chłody.
Opał dla mieszkańców slumsów
Władze indyjskie tworzą specjalne schroniska dla bezdomnych, w których mogą oni spędzać chłodne noce. Jednocześnie ludność ze slumsów otrzymuje bezpłatnie niewielkie ilości drewna opałowego dla ogrzania swych chat. Działacze organizacji dobroczynnych alarmują jednak, iż pomoc ta jest niewystarczająca, a setki ubogich mieszkańców miast nie otrzymuje wystarczającego wsparcia.
REKLAMA
Część z tych ludzi próbuje sobie radzić samodzielnie. Na przykład w Delhi obłamują i zbierają w miejskich parkach suche gałęzie. Meteorolodzy zapowiadają, że chłody i mgły paraliżujące komunikację potrwają w północnych Indiach jeszcze kilka dni.
ag, IAR
REKLAMA