Patrioty trafią do Morąga. Tam najlepsze warunki
Mieszkańcy Morąga są podzieleni w opiniach na temat decyzji o umieszczeniu baterii w ich mieście.
2010-01-20, 13:03
Posłuchaj
Szef MON Bogdan Klich przekonuje, że przy podejmowaniu decyzji nie kierowano się względami natury strategicznej. Zapewnia, że w Morągu istnieją najlepsze warunki dla stacjonowania amerykańskich żołnierzy i że jest tam najlepsze zaplecze techniczne dla ich sprzętu.
"Morąg to dobra lokalizacja dla amerykańskich rakiet Patriot" - mówi Klich. Podkreśla, że Amerykanie z pewnością bedą zadowoleni, bowiem w garnizonie w Morągu są dobre warunki techniczne. Oznacza to też, że nasze wojsko nie poniesie dużych kosztów przy modernizacji tego miejsca na potrzeby Amerykanów. Inaczej byłoby w przypadku Wesołej, gdzie pierwotnie miały stacjonować amerykańskie rakiety.
Szef MON uważa, że z lokalizacji baterii rakiet Patriot w Morągu skorzystają tez lokalne władze. Minister Klich zaprzeczył, jakoby wybór Morąga miał cokolwiek wspólnego z faktem, że garnizon jest blisko obwodu kaliningradzkiego.
Rakiety mają przyjechać do Polski w kwietniu. Będzie je obsługiwała kompania żołnierzy - czyli około stu ludzi. Bateria rekiet składa się z czterech do ośmiu pocisków. Są przeznaczone do zwalczania rakiet krótkiego i średniego zasięgu.
REKLAMA
Mieszkańcy Morąga są podzieleni w opiniach na temat decyzji o umieszczeniu baterii w ich mieście. Dowiedzieli się o tym dopiero w środę. Najwięcej zwolenników Patriotów jest wśród byłych wojskowych. Burmistrz Morąga Tadeusz Sobierajski przyznaje, że od dawna wiedział o decyzji MON. Uważa, że amerykańska obecność w mieście przyczyni się do wypromowania Morąga w Polsce i w Europie.
Rakiety Partiot będą w Polsce okresowo. Początkowo mają się pojawić nieuzbrojone wersje Patriotów.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA