Niemcy: Burmistrz Berlina przeprasza za błędy w związku z zamachem
Burmistrz Berlina Michael Mueller podczas posiedzenia berlińskiej Izby Deputowanych z okazji pierwszej rocznicy zamachu terrorystycznego, w którym w 2016 roku zginęło 12 osób, w tym polski kierowca Łukasz Urban, poprosił rodziny ofiar o wybaczenie błędów władz.
2017-12-19, 15:44
- Przeżyliście straszne rzeczy: śmierć ukochanej osoby, ciężkie fizyczne i duchowe zranienia, paraliżującą niepewność, gdy tożsamość zmarłych nie była jeszcze potwierdzona, działania administracji, które odebraliście jako upokarzające, brak partnerów do rozmowy, a także ciężkie błędy podczas ścigania człowieka, który 19 grudnia był sprawcą tak wielkich cierpień - powiedział Mueller we wtorek, na uroczystej sesji lokalnego parlamentu (landtagu) kraju związkowego Berlin.
- Jako państwo musimy to wszystko, zarówno na szczeblu centralnym, jak i landowym, samokrytycznie przepracować i wyciągnąć z tych błędów wnioski - kontynuował polityk SPD.
- Jako burmistrz rządzący Berlinem proszę Państwa - krewnych ofiar oraz poszkodowanych - o przebaczenie za popełnione błędy - powiedział Mueller. Zapewnił, że władze stolicy Niemiec nie zapomną o ofiarach i ich rodzinach. - Nie chcemy zapomnieć i nie zapomnimy - oświadczył.
Pochodzący z Tunezji terrorysta Anis Amri 19 grudnia 2016 roku zastrzelił w Berlinie polskiego kierowcę Łukasza Urbana i wjechał jego 40-tonową ciężarówką na świąteczny jarmark na śródmiejskim placu Breitscheidplatz, zabijając tam 11 osób i raniąc ponad 70. Udało mu się zbiec do Włoch, gdzie w cztery dni po zamachu zginął w wymianie ognia z policją.
REKLAMA
Śledztwo wykazało, że niemieckie instytucje odpowiedzialne za bezpieczeństwo popełniły w postępowaniu z przebywającym od 2015 roku na terenie Niemiec Tunezyjczykiem wiele kardynalnych błędów. Pomimo istniejących przesłanek nie umieszczono go w areszcie i nie deportowano do kraju pochodzenia, co pozwoliłoby uniknąć zamachu.
rr
REKLAMA