Papież: przyznanie się do winy kosztuje, ale dobrze jest ją szczerze wyznać
W akcie pokuty trzeba wyznawać "swoje własne grzechy", a nie innych - powiedział papież Franciszek podczas środowej audiencji generalnej w Watykanie. Polakom życzył w 2018 roku pokoju i nadziei.
2018-01-03, 12:43
Nawiązując do wyznania grzechów w czasie mszy papież podkreślił, że "słowom, które wypowiadamy, towarzyszy gest bicia się w piersi, czyli uznanie, że zgrzeszyłem z własnej winy, a nie z winy innych osób".
- Często zdarza się, że ze strachu czy wstydu wskazujemy palcem oskarżając innych. Przyznanie się do winy kosztuje, ale dobrze jest ją szczerze wyznać. Trzeba jednak wyznać swoje własne grzechy - dodał Franciszek.
Następnie opowiedział, że od misjonarza usłyszał kiedyś opowieść o kobiecie, która w czasie spowiedzi mówiła o winach męża, teściowej, sąsiadów. - Wtedy kapłan zapytał: "Skończyła już pani z grzechami innych? To teraz niech pani zacznie mówić o swoich" - wspominał papież.
REKLAMA
Pytał również "co może dać Pan temu, kto ma serce pełne samego siebie i swojego sukcesu?" - Nic, bo człowiek zarozumiały nie jest zdolny do otrzymania przebaczenia, gdyż jest pewien swojej domniemanej sprawiedliwości.
Życzenia dla Polaków
Franciszek złożył Polakom życzenia. - Życzę wam wszystkim szczęśliwego i pomyślnego nowego roku. Niech będzie on dla was, dla waszych rodzin, bliskich, dla wszystkich żyjących w kraju i za granicą, dla całej waszej Ojczyzny, czasem pokoju, spełnionych nadziei, obfitującym w Boże dary i opiekę Świętej Bożej Rodzicielki Maryi.
- Niech Chrystus, Bóg Mocny, Książę Pokoju narodzony w Betlejem, przenika wasze serca swą obecnością i wam błogosławi - dodał papież zwracając się do pielgrzymów z Polski obecnych w watykańskiej Auli Pawła VI.
pr
REKLAMA
REKLAMA