"Polska i Rosja chcą o Katyniu mówić tylko prawdę"
Donald Tusk powiedział, że ujawnienie pełnej prawdy o Katyniu wymaga cierpliwości. Polski premier podkreślił, że Polska i Rosja weszły na dobrą drogę, aby tak się stało.
2010-04-07, 18:58
Posłuchaj
>>> Zobacz specjalny serwis poświęcony Zbrodni Katyńskiej
Donald Tusk na wspólnej konferencji prasowej z Władimirem Putinem w Smoleńsku dodał, że zarówno dla niego, jak i premiera Rosja dzisiejsze wydarzenia w Katyniu są przełomowe. Przyznał zarazem, iż wielu Polaków czekało na więcej. "Dla jednych będzie to przełom, dla innych kolejny krok" - mówił premier.
Donald Tusk powiedział, że wagę dzisiejszych wydarzeń oceni historia. Według premiera ujawnienie pełnej prawdy o Katyniu jest obowiązkiem obecnej generacji polityków. "Nie zrzucajmy tej odpowiedzialności na kolejne pokolenia" - mówił premier. Donald Tusk zapewnił, że przywódcy Polski i Rosji chcą o zbrodni katyńskiej mówić tylko prawdę.
"Załatwmy to w tych czasach, póki jeszcze mamy dobrą pamięci wolę i determinację, aby z trudną historią się zmierzyć" - powiedział Donald Tusk.
Przełomowe spotkanie
Premier Rosji uznał dzisiejsze spotkanie w Katyniu za przełomowe. Władimir Putin uczestniczył tam wraz z premierem Donaldem Tuskiem w uroczystościach upamiętniających 70. rocznicę mordu NKWD na polskich jeńcach.
REKLAMA
Podczas konferencji prasowej w Smoleńsku Władimir Putin powiedział, że to, co wydarzyło się dzisiaj, dobrze rokuje dla rozwoju stosunków polsko-rosyjskich. Jak mówił, jeśli nikt nie będzie spekulował w sprawie tej tragedii po to, by osiągać doraźne cele polityczne - to już będzie przełom. Zaznaczył jednak, że jeżeli znajdą się ludzie, którzy będą chcieli wykorzystywać to dla siebie, to będzie to tylko początek drogi. "Jednak w każdym wypadku jest to pozytyw"- mówił premier.
Władimir Putin odpowiedział też na pytanie dziennikarza, który zauważył, że w Katyniu z ust premiera Rosji nie padły żadne nazwiska osób winnych zbrodni katyńskiej. Jak tłumaczył, imiona powinni podawać śledczy i prokuratorzy. Z kolei nazwiska polityków są wszystkim znane - to przywódcy ówczesnej służby bezpieczeństwa, NKWD.
Szef rosyjskiego rządu podkreślił, że Rosja odtajniła kilka milionów dokumentów historycznych, które zawierały mechanizmy opisujące wiele znaczących wydarzeń z historii najnowszej. Z tego - jak podkreślał - milion akt przekazano stronie polskiej.
Władimir Putin podczas wspólnej konferencji z Donaldem Tuskiem mówił, że dzisiejsze obchody w Katyniu oraz obrady polsko-rosyjskiej komisji do spraw trudnych, to szczególny gest, "który uczyniliśmy razem". Jak dodał, jest to krok podyktowany chęcią poprawy stosunków polsko-rosyjskich.
REKLAMA
"Nie ma już prawdy, która nie zostałaby odkryta"
Władimir Putin powiedział, że według jego przypuszczeń zbrodnia katyńska była osobistą zemstą Józefa Stalina za porażkę w wojnie polsko-bolszewickiej roku 1920.
Premier Rosji tłumaczył na wspólnej konferencji prasowej z Donaldem Tuskiem w Smoleńsku, że w sprawie Katynia nie ma już "prawdy, która nie zostałaby odkryta", ale pojawiają się wątpliwości dotyczące na przykład tego, że część polskich jeńców nie została zamordowana, a wysłana na Syberię.
Władimir Putin zastrzegł, że jeśli jego przypuszczenia dotyczące motywacji Stalina są prawdziwe, to nie zmienia to niczego w uznaniu Katynia za zbrodnię.
to, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA
REKLAMA