Zima nie oszczędza USA. Po srogich mrozach i powodziach - epidemia grypy

Stany Zjednoczone walczą z epidemią grypy. Z tego powodu zamknięto część szkół, między innymi w Idaho, Karolinie Północnej i Teksasie. W wyniku powikłań pogrypowych zmarło już ponad sto osób, w tym dwadzieścioro dzieci.

2018-01-13, 10:23

Zima nie oszczędza USA. Po srogich mrozach i powodziach - epidemia grypy
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock/Zivica Kerkez

Posłuchaj

Stany Zjednoczone walczą z epidemią grypy. Relacja Jana Pachlowskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Lekarze biją na alarm i podkreślają, że na szczepienia wciąż nie jest za późno. Tej zimy odnotowano już kilkadziesiąt tysięcy zachorowań. W Chicago ograniczono do minimum odwiedziny pacjentów w szpitalach. 

Wysokim poziom aktywności wirusa grypy zanotowano w 26 stanach. Amerykańskie Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób podkreśla, że mamy do czynienia z epidemią. Tylko na Hawajach nie stwierdzono żadnych zachorowań, a na Florydzie wskaźnik zakażenia jest bardzo niski.

W amerykańskich środkach masowego przekazu nie brakuje apeli, aby nie lekceważyć zagrożeń związanych z grypą. Media podkreślają, że z powodu powikłań pogrypowych masowo wzrasta liczba hospitalizacji.

REKLAMA

dad

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej