Izrael odpowiada na decyzję prezydenta ws. ustawy o IPN: liczymy na uzgodnienie zmian
W reakcji na decyzję prezydenta Andrzeja Dudy o podpisaniu nowelizacji ustawy o IPN izraelskie MSZ poinformowało, że wciąż liczy na wprowadzenie "zmian i poprawek". Zapewniło też, że "Izrael nadal pozostaje w kontakcie z polskimi władzami".
2018-02-06, 16:46
W oświadczeniu na Twitterze i na stronie internetowej izraelski resort przypomniał, że "wyrażał obawy" w związku z nowelizacją polskiego prawa.
Powiązany Artykuł

Politycy komentują decyzję ws. ustawy o IPN. "Ucina nakręcającą się spiralę"
Izraelskie MSZ zaznaczyło: "mamy nadzieję, że w wyznaczonym do zakończenia obrad sądu (Trybunału Konstytucyjnego - przyp. red.) czasie uda się nam uzgodnić zmiany i poprawki".
Jak napisano, "Izrael odnotował, iż prezydent Andrzej Duda skierował ustawę do Trybunału Konstytucyjnego w celu uzyskania wyjaśnień i poprawek". Podkreślono, że Izrael oraz Polska ponoszą "wspólną odpowiedzialność za prowadzenie badań oraz zachowanie pamięci o Holokauście".
Prezydent podjął decyzję
We wtorek prezydent Andrzej Duda poinformował, że podpisze nowelizację ustawy o IPN - przepisy art. 55a wejdą w życie. Jednocześnie zdecydował, że skieruje ustawę w trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego.
Ogłaszając swoją decyzję, prezydent podkreślił, że nie było "żadnego systemowego udziału państwa polskiego" w Holokauście. Zaznaczył, że ustawa nie blokuje działalności naukowej i artystycznej.
Nowelizacja ustawy o IPN wprowadza m.in. przepisy, zgodnie z którymi, każdy kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech.
Po uchwaleniu ustawy przez Sejm krytycznie zareagowały władze Izraela, m.in. premier Netanjahu i członkowie Knesetu, a także amerykański Departament Stanu, zarzucając stronie polskiej m.in. chęć zablokowania niezależnych badań historycznych w sprawie Holokaustu.
mg
REKLAMA
REKLAMA