Sąd Najwyższy: b. komendant śląskiej policji ostatecznie uniewinniony

2018-02-08, 17:14

Sąd Najwyższy:  b. komendant śląskiej policji ostatecznie uniewinniony
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Pakhnyushchy/Shutterstock.com

B. komendant śląskiej policji gen. Mieczysław Kluk jest ostatecznie uniewinniony w sprawie ujawnienia tajemnic - państwowej i służbowej - członkom grupy przestępczej. W czwartek Sąd Najwyższy oddalił kasację prokuratora generalnego w wątku odnoszącym się do Kluka. 

W sprawie chodziło m.in. o zarzut ujawnienia podejrzanym w tzw. aferze paliwowej tajnych informacji dotyczących powołania grupy do walki z gangami paliwowymi. 

- W naszej ocenie kasacja jest oczywiście niezasadna co do oskarżonego Kluka - mówił sędzia SN Jarosław Matras uzasadniając oddalenie kasacji od wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z czerwca 2016 r. w wątku uniewinnienia Kluka (zgodził się na podawanie nazwiska). 

SN uchylił natomiast uniewinniający wyrok szczecińskiego SA w innym z wątków w odniesieniu do trzech osób współoskarżonych z Klukiem, w tym przedsiębiorcy paliwowego Artura K. - chodzi o kwestie m.in. usiłowania przekupstwa w związku z próbą uzyskania policyjnych dokumentów. Ten wątek - w odniesieniu do tych trzech oskarżonych - wrócił do ponownego rozpoznania w I instancji przed Sądem Okręgowym w Szczecinie. 

Zarzuty wobec generała

Procesy przed sądami obu instancji toczyły się od ponad 10 lat. W poprzednim procesie generał był oskarżony o korupcję, przekroczenie uprawnień, użycie broni i ujawnienie tajemnicy. W 2011 r. został prawomocnie skazany na 1,5 roku więzienia za groźby użycia broni podczas zatrzymania go przez ABW, a w sprawie korupcyjnej prawomocnie uniewinniony. Decyzją sądu apelacyjnego do ponownego rozpoznania trafił wtedy zarzut ujawnienia tajemnicy służbowej. 

Według aktu oskarżenia osoby zamieszane w nielegalny obrót paliwem, aby zminimalizować możliwość wykrycia ich procederu, korumpowały funkcjonariuszy i urzędników, którzy mogli im zagrozić. Dowodem w procesie była m.in. kopia tajnej decyzji o powołaniu specjalnej grupy zadaniowej do walki z nielegalnym obrotem paliwem znaleziona podczas przeszukania w firmie BGM. Materiały ze śledztw miał - według prokuratury - przekazywać Kluk. Generał ani w śledztwie, ani przed sądem nie przyznał się do winy.

koz

Polecane

Wróć do strony głównej