Jarosław Sellin o lokalizacji pomnika smoleńskiego: mądre rozwiązanie
Znaleźliśmy mądre, roztropne rozwiązanie, zgodne z prawem, że w przestrzeni, na którą zacietrzewione i małostkowe władze m.st. Warszawy nie mają wpływu, robimy godny pomnik - tak Jarosław Sellin skomentował decyzję o lokalizacji pomnika smoleńskiego na warszawskim Placu Piłsudskiego.
2018-02-09, 08:53
Pomnik upamiętniający ofiary katastrofy smoleńskiej ma stanąć na warszawskim palcu Piłsudskiego, a nie, jak pierwotnie planowano, na Krakowskim Przedmieściu. - Powinien stanąć w Warszawie, ponieważ, jak słusznie określiła to uchwała sejmowa jednomyślnie przegłosowana, także przez posłów PO, to była "największa tragedia narodu polskiego po II wojnie światowej" i, jeżeli z takim faktem mamy do czynienia, to trzeba to upamiętnić w godnym miejscu, w centrum Warszawy. Polacy wskazali to miejsce, bo masowo przybywali na Krokowskie Przedmieście, przed Pałac Prezydencki - mówił Sellin w Polsat News.
Powiązany Artykuł
Katastrofa smoleńska
- Z powodu małostkowego i niezrozumiałego politycznego uporu władz m.st. Warszawy, które są w rękach PO, okazuje się, że Krakowskie Przedmieście jest niemożliwe, wobec tego robimy to tam, gdzie to jest możliwe, ale też w godnym miejscu i w środku Warszawy, w tym miejscu, gdzie mamy wpływ, czyli na placu Piłsudskiego - powiedział sekretarz stanu w MKiDN.
Na pytanie, czy po to właśnie była decyzja wojewody mazowieckiego Zdzisława Sipiery (PiS), który wyjął spod jurysdykcji miasta pl. Piłsudskiego, Sellin odpowiedział: "słusznie". - Znaleźliśmy mądre, roztropne rozwiązanie, zgodne z prawem, że w przestrzeni, na którą na szczęście zacietrzewione i małostkowe władze m.st. Warszawy nie mają wpływu, robimy godny pomnik w godnym miejscu - powiedział.
W czwartek Rada Warszawy przyjęła stanowisko, w którym nie wyraziła zgody na budowę przy pl. Piłsudskiego pomnika upamiętniającego ofiary katastrofy smoleńskiej. Stanowisko zgłosił przewodniczący klubu PO Jarosław Szostakowski. Według niego, jeżeli pomnik zostanie wybudowany w obecnym trybie, "dla warszawiaków będzie to pomnik PiS-u, pomnik arogancji władzy". - Przegracie za rok, wtedy tego pomnika tam nie będzie - powiedział Szostakowski do radnych PiS.
REKLAMA
- To świadczy o barbarzyńskie człowieka, który wypowiedział te słowa; w samolocie lecącym do Smoleńska zginęła elita polityczna państwa polskiego łącznie z głową tego państwa (...). Zginęli politycy z różnych obozów politycznych, także z PO. Ich nazwiska będą na tym pomniku. (...) To będzie pomnik Polaków - dodał Sellin.
mr
REKLAMA