Wybory parlamentarne: prawica weźmie wszystko?
W niedzielę rozpoczęła się na Węgrzech druga tura wyborów parlamentarnych. Po wygranej w pierwszej turze, centroprawicowy Fidesz ma szansę na zdobycie w nowym parlamencie dwóch trzecich mandatów, co pozwoli mu na wprowadzenie zmian do konstytucji.
2010-04-25, 11:25
W pierwszej turze 12 kwietnia Fidesz pod przewodnictwem byłego premiera Viktora Orbana zdobył wraz z Chrześcijańsko-Demokratyczną Partią Ludową 206 mandatów.
Rządząca od dwóch kadencji Węgierska Partia Socjalistyczna (MSZP) poniosła wówczas klęskę, uzyskując zaledwie 19 proc. głosów i 29 mandatów.
W drugiej turze do obsadzenia zostało 57 miejsc w 386-osobowym Zgromadzeniu Narodowym. Fidesz musi zdobyć jeszcze 52 mandaty, aby zapewnić sobie dwie trzecie głosów. Według analityków, jest to prawdopodobne.
Do drugiej tury wyborów zakwalifikowały się jeszcze dwa ugrupowania: ultranacjonalistyczna partia Ruch na rzecz Lepszych Węgier (Jobbik) i proekologiczny ruch społeczny Chcemy Innej Polityki (LMP).
REKLAMA
Lokale wyborcze będą czynne do godz. 19. Wstępne wyniki powinny się ukazać około godz. 22.
mch, PAP
REKLAMA