Olechowski: kampania wyborcza jest "picerska"

2010-05-28, 13:15

Olechowski: kampania wyborcza jest "picerska"

Andrzej Olechowski wzywa pozostałych kandydatów na prezydenta do merytorycznej debaty. Olechowski przestrzega, że Polska może podzielić los Grecji, czyli popaść w fatalne tarapaty finansów publicznych.

Dlatego kandydat na prezydenta wzywa głównie Bronisława Komorowskiego i Jarosława Kaczyńskiego, by odpowiedzieli na ważne dla przyszłości Polski pytanie, dotyczące finansów publicznych. Brzmi ono: "co zamierzają kandydaci na prezydenta zrobić w sprawie deficytu publicznych, by Polska nie stała się drugą Grecją"?

Andrzej Olechowski przekonuje, że wiele wskaźników ekonomicznych Polski jest podobnych do tych, jakie miała Grecja przed kryzysem. Jak podkreślił, polski deficyt finansów za ubiegły rok był wyższy, niż deficyt Grecji w 2007 roku.

Sam Andrzej Olechowski w odpowiedzi na to pytanie proponuje program przystąpienia Polski do unijnej strefy monetarnej. Jak podkreśla, wymaga on od nas koniecznej i potrzebnej dyscypliny finansowej, w tym zmniejszanie deficytu budżetowego.

Olechowski nazwał siebie jedynym kandydatem, który jest zwolennikiem przystąpienia do strefy euro. Jak podkreślił, liczy na to, że wiodący kandydaci na prezydenta podejmą z nim merytoryczną dyskusję na ten temat.

Były minister spraw zagranicznych zwrócił także uwagę, że kampania wyborcza jest niemerytoryczna. Jak podkreślił, fachowo można ją określić jako wizerunkową, sam zaś użył słowa "picerska".

to, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)

Polecane

Wróć do strony głównej