Do sklepu przez stację paliw. Sposoby przedsiębiorców na zakaz handlu w niedzielę
Dzisiejsza niedziela to pierwszy dzień, w którym obowiązuje zakaz handlu. Jednak niektórzy przedsiębiorcy w sprytny sposób próbują omijać obowiązujące przepisy.
2018-03-11, 13:07
Sklep spożywczy "Topaz" w Radzyniu Podlaskim zaprasza dziś swoich klientów na zakupy. Jak to możliwe? To proste. Klienci, aby dostać się na teren sklepu muszą przejść przez stację benzynową, która jest połączona z niewielkim supermarketem.
Sklep od dawna działał tuż obok stacji paliw. Jednak do tej pory nie był z nią połączony.
Od dziś to się zmieniło i do sklepu wchodzi się przez stację benzynową. Jednak wbrew informacji umieszczonej na drzwiach, żeby zrobić zakupy wcale nie trzeba tankować.
Inne rozwiązanie przyjęli właścicieli sieci sklepów "Bohun" ze Szczecina. Swoją nową placówkę otworzyli na terenie stacji Lotos. - W ten sposób chcemy przetestować nowy koncept sprzedaży, a jeśli sprawdzi się w takiej lokalizacji, mamy pomysł na rozwój – mówi Arkadiusz Lis, dyrektor handlowy sieci delikatesów mięsnych.
REKLAMA
Galeria na dworzec
Innym "kreatywnym" pomysłem na ominięcie zakazu handlu w niedzielę jest przekształcenie galerii handlowej w dworzec. Takie rozwiązanie wykorzystała dyrekcja "Galerii Metropolia" w Gdańsku. To znane w Trójmieście centrum handlowe położone jest bowiem tuż przy stacji kolejowej Gdańsk Wrzeszcz.
"Galeria Metropolia" została otwarta kilkanaście miesięcy temu i już wówczas była połączona z dworcem poprzez bezpośrednie wejście z poczekalni. Do tej pory na terenie centrum brakowało jednak kas, ale ostatnio to się zmieniło.
- Mogę potwierdzić, że oficjalnie dokonaliśmy zmiany sposobu użytkowania naszego budynku i od 9 marca stajemy się obiektem dworcowym – powiedział Andrzej Klein, dyrektor Galerii Metropolia.
wiadomoscihandlowe.pl, ms
REKLAMA
REKLAMA