Sytuacja na Podkarpaciu pogarsza się z każdą chwilą
Poziomy niektórych podkarpackich rzek wzrosły nawet o 2 metry. Alarmy powodziowe obowiązują już w około trzydziestu gminach i miastach powiatów rzeszowskiego, jasielskiego, sanockiego, dębickiego, krośnieńskiego, ropczycko-sędziszowskiego, strzyżowskego, przeworskiego i łańcuckiego.
2010-06-02, 14:31
Wielka woda zalała całe miasta - zobacz zdjęcia
Bardzo szybko przybrał Wisłok, także m.in. San, Jasiołka i Ropa. Pogotowia przeciwpowodziwe wprowadzono dla kolejnych 20 gmin.
Najbardziej zagrożone miejsca
Najtrudniejsza sytuacja jest na południu regionu, szczególnie w powiecie jasielskim. W miejscowości Przysiek podtopionych zostało 17 gospodarstw, tych samych, co dwa tygodnie temu. Ale jak mówią mieszkańcy, teraz na szczęście woda była mniejsza. Dzięki temu udało się uchronić przed zalaniem oszyszczalnię ścieków. W Brzostku w powiecie dębickim, niebezpiecznie podnosi się Wisłoka, zalane już zostały pola uprawne, rzeka - przynajmniej na razie - nie zagraża domom.
Alarmy powodziowe
Aktualnie alarmy powodziowe na Podkarpaciu obowiązują w Rzeszowie i podrzeszowskiej Boguchwale, Krośnie, powiecie jasielskim, dębickim, w powiecie sanockim w mieście i gminie Sanok, a także w gminach Zagórz i Zarszyn, w powiecie ropczycko-sędziszowskim: w mieście i gminie Sędziszów Małopolski, w mieście i gminie Ropczyce oraz gminie Iwierzyce, poza tym w powiecie strzyżowskim w gminach Czudec, Frysztak, Niebylec, Strzyżów i Wiśniowa, w powiecie przeworskim w Gaci a także w powiecie łańcuckim w gminach Białobrzegi, Czarna, Żołynia oraz mieście i gminie Łańcut.
Pogotowie przeciwpowodziowe
Pogotowia przeciwpowodziowe wprowadzone zostały w gminach powiatów bieszczadzkiego, łańcuckiego, tarnobrzeskiego, przeworskiego i brzozowskiego.
Katastrofa w Lanckoronie - zobacz galerię
Jak informuje Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie, w ciągu najbliższej doby w wyniku opadów deszczu, wody w rzekach regionu będa przybierać. Jednak jak zaznacza Centrum, przekroczenia stanów alarmowych na Wisłoku po Rzeszów i Wisłoce po Pilzno nie powinny być znaczne. W czwartek opady powinny się zmniejszyć, co ma uspokoić sytuacje hydrologiczną.
sm, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR), Radio Rzeszów - B. Szczypta
REKLAMA