Premier: kraje Europy środkowej zmagają się z poczuciem nierówności

Szef polskiego rządu opowiedział się za zniesieniem barier na rynku usług w Unii. Zaapelował też o przemyślenie działania strefy euro. Premier powiedział, że struktura polskiej gospodarki jest inna, niż w krajach Europy zachodniej. Ani Polska, ani inne kraje Europy środkowo-wschodniej nie doszły jeszcze do momentu, w którym mogłyby przyjąć euro.

Mateusz Morawiecki dodał, że Unia potrzebuje lepszej ochrony granic i poprawy bezpieczeństwa. Wspólnota powinna, jego zdaniem, wiedzieć, jak razem podejmować odpowiedzi na takie wydarzenia, jak atak chemiczny w Salisbury, a równocześnie zachować suwerenność państw członkowskich. Polski premier opowiedział się za zacieśnieniem współpracy unijnej w dziedzinie bezpieczeństwa przy równoczesnej koordynacji jej z NATO. 

Szef rządu zadeklarował, że Polska jest za wyeliminowaniem możliwości prawnych, dzięki którym najbogatsze firmy i osoby mogą się uchylać od płacenia podatków. 

REKLAMA

Mateusz Morawiecki opowiedział się za takimi zmianami w unijnych instytucjach, aby mogły szybko reagować na wyzwania, związane z nowymi technologiami. Dodał, że nie można zapominać o tych obywatelach Unii, którym trudno się odnaleźć w szybko zmieniającym się świecie. Premier podkreślił, że kryzys Unii jeszcze nie minął i trzeba szukać odpowiedzi na nowe wyzwania. Jego zdaniem, odpowiedź ta nie może brzmieć tylko "więcej Europy".

Premier Morawiecki powiedział, że kraje Europy środkowej zmagają się z poczuciem nierówności. Jego przezwyciężeniu służą reformy, podejmowane przez władze tych państw. Zdaniem premiera, Unia Europejska powinna to lepiej rozumieć.

Premier również spotkał się z przewodniczącym Komisji Europejskiej Jean-Claude'em Junckerem i przywódcami państw bałtyckich. W spotkaniu obok Morawieckiego i Junckera wzięli udział: prezydent Litwy Dalia Grybauskaite, premier Łotwy Maris Kuczinskis oraz premier Estonii Juri Ratas.

Polska i kraje bałtyckie potwierdzają plan synchronizacji sieci energetycznych w Europie do 2025 roku. Chodzi o odłączenie Bałtów od rosyjskiego systemu i podłączenie ich do europejskiego, a łącznikiem ma być Polska. 

REKLAMA

W oświadczeniu opublikowanym po spotkaniu napisano, że podjęte będą wszelkie starania, żeby dotrzymać uzgodnionego harmonogramu. Ustalono, że ponowne spotkanie odbędzie się latem, by sfinalizować porozumienie polityczne w tej sprawie. Przywódcy krajów bałtyckich, Polski i szef Komisji Europejskiej podkreślili znaczenie synchronizacji jako elementu kluczowego dla fizycznej integracji państw bałtyckich z europejskim kontynentalnym systemem energetycznym. Stanowi on - jak napisano w oświadczeniu - ogromny wkład w jedność i bezpieczeństwo energetyczne Unii Europejskiej. Politycy podkreślili, że to jest również jeden z najbardziej symbolicznych projektów unii energetycznej oraz konkretny wyraz solidarności w ramach bezpieczeństwa energetycznego. 

fc