Nowe informacje w sprawie śmierci Prince'a. Znamy wyniki badań toksykologicznych muzyka

Prince w chwili zgonu miał w organizmie śmiertelne stężenie fentanylu - leku o działaniu silnie znieczulającym. Tak wynika to z badań toksykologicznych. Do dokumentu dotarli dziennikarze agencji Associated Press niemal 2 lata po śmierci amerykańskiego muzyka. 

2018-03-27, 16:59

Nowe informacje w sprawie śmierci Prince'a. Znamy wyniki badań toksykologicznych muzyka
Prince podczas koncertu - zdjęcie archiwalne. Foto: shutterstock/Northfoto

W raporcie na temat przyczyny zgonu Prince'a napisano, że miał on "nadzwyczaj wysoki" poziom fentanylu w organizmie. Podczas badań stwierdzono prawie 68 mikrogramów leku w litrze krwi. Lekarze wracają uwagę, że zdarzały się już przypadki śmierci pacjentów, którzy mieli jedynie 3 mikrogramy fentanylu na litr krwi. Stężenie leku wykryte u Prince'a jest oceniane jako ekstremalnie wysokie nawet u pacjentów, którzy cierpią na chroniczny ból i przyjmują regularne dawki. W ten sposób lek jest stosowany niezwykle rzadko, na przykład do uśmierzania bólu podczas choroby nowotworowej. 

Bardzo dużą ilość fentanylu wykryto też w wątrobie. Wynik to 450 mikrogramów na kilogram. Jest to niemal dziesięciokrotnie więcej niż toksyczny poziom, który oznacza przedawkowanie i może być śmiertelny. Wyniki badań toksykologicznych pozwalają stwierdzić, że muzyk przyjął lek doustnie. Zażył dużą dawkę dłuższy czas przed śmiercią. 

Fentanyl jest syntetycznym opioidem, silnie uzależniającym. Jest pięćdziesiąt razy silniejszy niż heroina. Ma też kilkadziesiąt razy mocniejsze działanie niż morfina. 

Po śmierci muzyka policja potwierdziła, że przyczyną zgonu było przedawkowanie opioidów. Informowano też, że w posiadłości gwiazdora w Minnesocie znaleziono dużą ilość leków przeciwbólowych, w tym fentanyl. 

REKLAMA

Prince zmarł 21 kwietnia 2016 roku w wieku 57 lat. Został znaleziony martwy w studiu nagraniowym na terenie swej posiadłości. 

dad

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej