Zbigniew Ziobro zabrał głos w sprawie Tomasza Komendy. Minister sprawiedliwości: doszło do poważnych błędów
W sprawie Tomasza Komendy doszło do poważnych błędów, braku staranności i profesjonalizmu ze strony prowadzących postępowanie organów ścigania i prokuratury - ocenił w środę minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Wyrok skazujący podtrzymał Sąd Najwyższy - dodał.
2018-03-28, 16:39
Posłuchaj
Zbigniew Ziobro mówił, że prokurator Biernat wówczas przeanalizował akta śledztwa i zgłosił przełożonym swoje podejrzenia, iż Tomasz Komenda może być niewinny (IAR)
Dodaj do playlisty
- W tej sprawie, o czym wiemy na pewno, doszło do poważnych błędów i doszło do braku wystarczającej staranności, mówiąc bardzo oględnie i braku profesjonalizmu ze strony prowadzących to postępowanie organów ścigania i prokuratury - powiedział Ziobro.
- Dalsze tego skutki były takie, że kolejne instancje sądowe wydawały wyroki skazujące niewinnego człowieka, włącznie z Sądem Najwyższym, który nie widział podstaw, aby tego rodzaju orzeczenie zakwestionować, który uznał, że dowody w tej sprawie są wystarczające - dodał minister.
- Na podstawie notatki, którą sporządził pan prokurator (Bartosz Biernat z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu - przyp.red.) podjąłem decyzję, polecenie wydałem, podjęcia śledztwa, które ma na celu ustalić odpowiedzialnych zaniechań związanych z tym, że po diagnozie, którą postawił pan prokurator w 2010 roku, ta sprawa nie została poddana właściwemu biegowi wobec wątpliwości, co do winy skazanego - powiedział Ziobro na briefingu prasowym.
Dodał, że "już wtedy, 6-7 lat temu, można było doprowadzić (sprawę) do zupełnie innego finału". Ziobro ocenił odebranie sprawy Komendy prokuratorowi Biernatowi jako "niewłaściwą postawę w prokuraturze".
- Szczegółowe ustalenia w tej sprawie będą już oczywiście czynili prokuratorzy w odrębnym postępowaniu, które jest prowadzone - powiedział.
Zaznaczył, że "nie może być tak, że jakieś korporacyjne myślenie, solidarność korporacyjna, bierze górę nad prawdą, nad wrażliwością w stosunku do człowieka, który mógł zostać, a wtedy na to wskazywało, niesłusznie, niesprawiedliwie skazany za tak ohydny, okrutny mord".
Źródło: TVP Info
Ziobro na konferencji prasowej podkreślił, że w prokuraturze nie byli tylko ludzie, którzy cechowali się nieprofesjonalizmem i byli nieudolni, ale byli też tacy jak prokuratorzy Bartosz Biernat i Dariusz Sobieski i to dzięki ich rzetelnej pracy Tomasz Komenda jest dziś na wolności.
Prokurator generalny podziękował Biernatowi i Sobieskiemu "za osobistą odwagę cywilną, za determinację i nieodpuszczanie tej sprawy" oraz wszystkim, którzy bronili honoru wymiaru sprawiedliwości w tej sprawie.
Tomasz Komenda, który w 2004 r. prawomocnie został skazany na 25 lat więzienia za zabójstwo i zgwałcenie 15-latki, odsiadywał wyrok 25 lat więzienia w Zakładzie Karnym w Strzelinie. W marcu został przez sąd penitencjarny przy Sądzie Okręgowym we Wrocławiu warunkowo zwolniony z odbywania kary i wyszedł na wolność. Według prokuratury - która zgromadziła nowe dowody w tej sprawie - mężczyzna nie popełnił zbrodni, za którą został skazany.
dad