Uroczystości rocznicowe wyzwolenia obozu w Ravensbrück. "Nigdy więcej wojny"

- Obóz w Ravensbrück ma dla nas szczególne znaczenie, Polki stanowiły tu najliczniejszą grupę narodową - mówiła w niedzielę żona prezydenta RP Agata Kornhauser-Duda. Dziękowała b. więźniarkom za ich świadectwo, które jest głośnym wołaniem: "nigdy więcej ideologii szerzących nienawiść i pogardę".

2018-04-22, 13:47

Uroczystości rocznicowe wyzwolenia obozu w Ravensbrück. "Nigdy więcej wojny"
. Foto: flickr/ho visto nina volare/CC BY-SA 2.0

Posłuchaj

Modlitwę obozową przeczytała była więźniarka Alicja Kubecka (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Pierwsza dama wzięła udział w uroczystościach 73. rocznicy wyzwolenia obozu koncentracyjnego Ravensbrück . - Dla nas Polaków obóz w Ravensbrück ma szczególne znaczenie. Blisko 32 tys. Polek stanowiło najliczniejszą grupę narodową wśród osadzonych. Wiele z nich współtworzyło nasze narodowe elity, skazane przez niemieckiego okupanta na wyniszczenie - powiedziała Agata Kornhauser-Duda podczas uroczystości rocznicowych w Miejscu Pamięci obozu w Ravensbrück.

Powiązany Artykuł

663x364_Ravensbrück,_Konzentrationslager.jpg
Ravensbrück - hitlerowskie piekło kobiet

Żona prezydenta RP przypomniała, że były to kobiety żołnierze Armii Krajowej, a także zakonnice czy harcerki. - Trafiały tutaj, ponieważ ich czynne zaangażowanie na rzecz wolnej Polski oraz ich oddziaływanie społeczne niemieckie władze okupacyjne uważały za zagrożenie - zaznaczyła.

Agata Kornhauser-Duda skierowała wyrazy podziękowania i szacunku do obecnych na uroczystości byłych więźniarek obozu. - Drogie panie, chylę przed paniami czoła. Dziękuję za waszą obecność i za składane przez panie świadectwo. Jego znaczenia nie sposób przecenić - powiedziała Kornhauser-Duda. Podkreśliła, że jest ono bezcennym darem dla przyszłych pokoleń, "jest głośnym wołaniem: nigdy więcej wojny". - Nigdy więcej ideologii szerzących nienawiść i pogardę - podkreśliła pierwsza dama.

REKLAMA

Obóz w Ravensbrück utworzono w marcu 1939 r. Był pierwszym i jedynym kobiecym obozem koncentracyjnym w Trzeciej Rzeszy. Pełnił tę funkcję do czasu utworzenia oddziału kobiecego w obozie Auschwitz w 1942 r. Przeszło przez niego ok. 120 tys. kobiet i dzieci oraz ok. 20 tys. mężczyzn. Ok. 30 tys. więźniów zostało zamordowanych. Najliczniejszą grupę wśród więźniarek stanowiły Polki.

Przez administrację SS obóz traktowany był jako miejsce wyniszczenia polskiej kobiecej inteligencji. Na Polkach wykonywano zbiorowe egzekucje, a także pseudonaukowe, brutalne eksperymenty.

Obóz został wyzwolony 30 kwietnia 1954 r. przez wojska radzieckie. Znajdowało się w nim jeszcze około 2 tysięcy więźniarek. Po wyzwoleniu teren obozu był przez Armię Czerwoną wykorzystywany jako koszary.

Od 1948 r., staraniem byłych więźniarek, w obrębie dawnego krematorium odbywały się uroczystości upamiętniające. W 1959 r. uruchomiono Narodowe Miejsce Przestrogi i Pamięci Ravensbrück obejmujące wybrzeże jeziora Schwedtsee. W utworzonym muzeum zgromadzono pamiątki, dokumenty i rysunki przekazywane przez byłe więźniarki. Na początku lat 80. stworzono tzw. wystawę narodów - 17 odrębnych wystaw narodowych.

REKLAMA

Prof. Wanda Półtawska, była więźniarka obozu koncentracyjnego, opowiedziała nam o dniu, w którym na terenie obozu rozpoczęto przeprowadzanie eksperymentów medycznych.

- To był jedyny dzień, kiedy się bałam. Zamiast do "przesmyku śmierci" poprowadzono nas w stronę "szpitala". Zabrali jedną dziewczynę na salę operacyjną, wróciła z nogami w gipsie. Tak zaczęły się eksperymenty medyczne na młodych, zdrowych dziewczętach - wspominała Półtawska w rozmowie z dziennikarzami Polskiego Radia.

mr

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej