Niemiecki wywiad szpiegował w Austrii. "To jest niespotykane i nie do zaakceptowania"
Władze Austrii żądają od Niemiec "pełnego wyjaśnienia" dlaczego niemiecki wywiad prowadził na szeroką skalę działalność szpiegowską na terenie Austrii. O skandalu napisał m.in. austriacki dziennik "Der Standard", który publikuje listę inwigilowanych "obiektów". Sprawę zbada niemiecki parlament.
2018-06-17, 09:38
Posłuchaj
Austriackie media ujawniły listę instytucji, urzędów, przedstawicieli austriackiego oraz międzynarodowego biznesu, ale także polityków, którzy w latach 1999-2006 byli szpiegowani przez niemiecki wywiad BND. Na liście znajduje się także ambasada Rzeczypospolitej Polskiej w Wiedniu.
- Pomiędzy przyjaciółmi takie rzeczy nie powinny mieć miejsca - powiedział austriacki kanclerz Sebastian Kurz. - To jest niespotykane i nie do zaakceptowania - dodał prezydent Austrii Alexander Van der Bellen.
Jak poinformowały dziś niemieckie media sprawę zbada parlamentarny "Zespół ds. Kontroli Wywiadu" w Bundestagu. - Sprawdzimy, czy zarzuty są nowe, czy jest to sprawa ujawniona w 2015 roku - powiedział szef tego gremium Armin Schuster.
Nowe przepisy z 2016 roku pozwalają niemieckiej służbie BND na inwigilowanie zagranicznych sieci telekomunikacyjnych oraz osobowych danych cudzoziemców przebywających za granicą, jeżeli służy to do zachowania bezpieczeństwa wewnętrznego i zewnętrznego Niemiec.
REKLAMA
Ustawa zakazuje inwigilowania obywateli Niemiec.
mr
REKLAMA