Joanna Schmidt wwiozła dwie osoby w bagażniku na teren Sejmu. Jest zawiadomienie do prokuratury
Portal TVP Info podaje, że posłanka Joanna Schmidt z koła Liberalno-Społeczni wwiozła dwie osoby na teren Sejmu w bagażniku swojego samochodu. Do zdarzenia miało dojść wczoraj po południu.
2018-07-19, 06:31
Jak podaje TVP Info, na teren Sejmu próbował najpierw wjechać samochód, w którym siedzieli posłowie Ryszard Petru i Joanna Scheuring-Wielgus oraz działacze Obywateli RP Paweł Kasprzak i Wojciech Kinasiewicz. Straż Marszałkowska nie zezwoliła na wjazd aktywistów opozycji, posłom pozwoliła jechać dalej. Niebawem na teren Sejmu wjechał kolejny samochód.
Tym razem za kierownicą siedziała posłanka Joanna Schmidt. Straż przepuściła ją, a gdy jej auto wjechało w głąb terenu sejmowego, z bagażnika wyszli Paweł Kasprzak i Wojciech Kinasiewicz. Wsiedli na miejsca dla pasażerów. W tym samym momencie dosiedli się Ryszard Petru i Joanna Scheuring-Wielgus. Sytuację skomentowała na Twitterze wicemarszałek Sejmu, Beata Mazurek. - Fantazja nie opuszcza posłów opozycji, szkoda tylko, że w ofercie dla Polaków wciąż nie mają pomysłów - napisała na Twitterze.
Jacek Wrona, były oficer CBŚ i komentator spraw bezpieczeństwa złożył przeciwko Joanna Schmidt zawiadomienie do prokuratury. Poinformował o tym na Twitterze zamieszczając treść zawiadomienia.
REKLAMA
Wczoraj przed Sejmem odbywała się demonstracja, której uczestnicy chcieli nowelizacji ustaw o sądach. Protest zorganizowali między innymi Obywatele RP, Komitet Obrony Demokracji i Ogólnopolski Strajk Kobiet. Kilku uczestników protestu przeskoczyło przez barierki odgradzające Sejm od ulicy. Dwie z tych osób zdążyła namalować na gmachu hasło "Czas na sąd". Zostali zatrzymani.
Stołeczni funkcjonariusze opisali tę sytuację na Twitterze: "Policjanci podjęli interwencję wobec osób, które przeskoczyły barierki. Dwie osoby zostały ujęte w związku z uszkodzeniem mienia, które polegało na pomalowaniu obiektów Sejmu. Pierwsza osoba została ujęta przez straż marszałkowską, natomiast druga przez policjantów".
Wcześniej Straż Marszałkowska informowała, że w porozumieniu z policją, zdecydowała o dodatkowych środkach ostrożności i bezpieczeństwa w czasie trwającego posiedzenia Sejmu. Ma to bezpośredni związek z protestami pod Sejmem oraz zapowiedziami innych działań, mogących naruszać przepisy porządkowe.
Portal 300Polityka ustalił, że od czwartku wszystkie samochody wjeżdżające na teren parlamentu będą przeszukiwane i szczegółowo sprawdzane. To odpowiedź na działania Joanny Schmidt.
REKLAMA
pkur
REKLAMA