Kora w Trójce w 2015 roku: mam niesamowity kult języka polskiego
- Ja mam niesamowity kult języka polskiego. W latach 80. XX wieku, jak robiliśmy i graliśmy koncerty w Niemczech, to ja sobie wyobrażałam, że nie będę nagrywać płyt po angielsku, bo dlaczego mamy nagrywać po angielsku jak mogę nagrywać po polsku - mówiła Kora w 2015 roku w radiowej Trójce.
2018-07-28, 11:04
Posłuchaj
Kora podkreślała w audycji "Lista Osobista", pisanie ich po polsku nie jest łatwą sztuką - ale odniosła w niej sukcesy (IAR)
Dodaj do playlisty
Kora Jackowska zmarła w sobotę nad ranem, w swoim domu w Bliżowie na Roztoczu, w otoczeniu najbliższych osób, męża Kamila Sipowicza, dwóch synów i przyjaciół. Miała 67 lat. W 2014 roku ujawniła, że jest chora na raka.
Artystka była częstym gościem na antenach Polskiego Radia. W 2015 roku uczestniczyła w audycji "Lista Osobista" w radiowej Trójce.
Prowadzący audycję Piotr Metz zapytał wówczas Korę, czy udowadniała "wbrew przesądom", że rocka można śpiewać po polsku. - Myślę, że tak, dlatego, że ja mam niesamowity kult języka polskiego. W latach 80. XX wieku, jak robiliśmy i graliśmy koncerty w Niemczech, to ja sobie wyobrażałam, że nie będę nagrywać płyt po angielsku, bo dlaczego mamy nagrywać po angielsku jak mogę nagrywać po polsku, bo przecież ludzie nie rozumieją tego, co ludzie śpiewają po angielsku, ale rozumieć coś innego, to, co i my rozumiemy - stwierdziła piosenkarka. - Wszystko możesz zaśpiewać rockowo, ale sprawienie, żeby to miało energię, to rzeczywiście wyższa szkoła jazdy - dodała wokalistka grupy Maanam.
Rozmowa przeszła na temat dopasowania tekstów do muzyki. – Niektóre teksty mogą pierwotnie funkcjonować bez muzyki, ale sztuka jest największa napisać tekst poetycki, rockowy, trafiający i do muzyki. Owszem, mieliśmy błędy, ale wiesz na jakiej zasadzie to się zawsze odbywa. W momencie kiedy coś robisz od początku do końca, błędów jest mniej. W momencie, w którym musisz coś zrobić – bo przyszła pora, bo już są naciski, niekoniecznie musisz chcieć, ale ja mam te formy uznania od najwybitniejszych polskich poetów – opowiadała długoletnia wokalistka Maanam.
REKLAMA
W 1981 roku ukazał się utwór "Oddech szczura" - ta piosenka także była odczytywana jako oddająca nastrój tamtych czasów. - Uważam, że to jedna z najlepszych moich piosenek. Absolutny "ever green" ponad wszelkie wyobrażenie.To jest piosenka-cud. Pod każdym względem. I aranżacyjnym i kompozycyjnym. Ona jest po prostu doskonała - przyznawał podczas rozmowy z Metzem artystka.
IAR/dcz
REKLAMA