Tomasz Stańko spoczął na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach
- Tomasz Stańko pozostawia po sobie pustkę nie do zapełnienia. Na szczęście pozostaje z nami jego przejmujący, inspirujący jazz, czyniący nas lepszymi - napisał wicepremier, minister kultury Piotr Gliński w liście odczytanym w piątek podczas uroczystości pogrzebowych muzyka.
2018-08-10, 16:10
Posłuchaj
Tomasza Stańko - trębacz, kompozytor i aranżer, jeden z najważniejszych muzyków na polskiej i europejskiej scenie jazzowej spoczął w Alei Zasłużonych na Powązkach.
Podsekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego Paweł Lewandowski odczytał list od Piotr Glińskiego, w którym minister kultury podkreślił, że Stańko był "jednym z najwybitniejszych twórców kultury polskiej, wielkim artystą światowego formatu, uznanym i podziwianym od lat 60. XX wieku".
Szef resortu kultury przypomniał, że Stańko zadebiutował jako lider z zespołem Jazz Darings w roku 1962, a w 1966 r. nagrał z kwintetem Krzysztofa Komedy - jak określił - kultową płytę "Astigmatic".
"Tomasz Stańko, wielki improwizator, instrumentalista, kompozytor, lider, artysta łączący wiele gatunków sztuki swoją muzyką, albo też samą intencją artystyczną, pozostawia po sobie pustkę nie do zapełnienia. Na szczęście pozostaje z nami jego przejmujący, inspirujący jazz, czyniący nas lepszymi" - podkreślił w liście Gliński.
REKLAMA
Podczas uroczystości, saksofonista Henryk Miśkiewicz zagrał dla zmarłego artysty utwór "Pożegnanie z Marią". Muzyk powiedział, że Tomasz Stańko był wzorem dla niego, a także dla innych polskich jazzmanów. - To wielka strata, zostawił wiele do nauki dla nowych pokoleń, wiele tematów do kontynuowania - mówił Miśkiewicz.
Wokalistka jazzowa Urszula Dudziak powiedziała, że odejście Tomasza Stańki to wielka strata dla polskiej muzyki. - Rozsławił nasz polski jazz na cały świat, to był fenomenalny muzyk i wspaniały kolega - mówiła wokalistka.
Pianista i kompozytor jazzowy Krzysztof Sadowski podkreślił, że na polskiej scenie muzycznej nie ma drugiej takiej indywidualności jak Tomasz Stańko. - Przekazywał on swoją wiedzę i koncepcję bez słów - powiedział.
Wokalistka jazzowa Aga Zaryan przyznała, że trudno jej się pogodzić ze śmiercią trębacza. -Miałam nadzieję, że jeszcze przynajmniej dwie dekady będziemy słuchać jego pomysłów na kolejne albumy - mówiła.
REKLAMA
Wiceprzewodniczący Polskiego Stowarzyszenia Jazzowego Tomasz Tłuczkiewicz, wspominając zmarłego, podkreślał, że ton trąbki Tomasza Stańki był niepowtarzalny i rozpoznawalny na całym świecie. - To on i podobni mu artyści uczynili z jazzu kulturę globalną - powiedział Tłuczkiewicz.
Muzyk zmarł 29 lipca w warszawskim szpitalu onkologicznym na Ursynowie. Miał 76 lat. Od kilku miesięcy chorował na raka płuc.
koz
REKLAMA