Nawalny zatrzymany. Chodzi o plan protestów na jesienne wybory w Rosji?
Jeden z przywódców rosyjskiej opozycji Aleksiej Nawalny został zatrzymany przed swoim domem w Moskwie - poinformowała w sobotę na Twitterze jego rzeczniczka Kira Jarmysz. Nawalny to opozycyjny polityk, cieszący się dużą popularnością. Jest również blogerem, ujawniającym kolosalne rozmiary korupcji na szczytach rosyjskich władz i wśród kremlowskich elit.
2018-08-25, 21:50
Posłuchaj
Jak poinformowała sekretarz prasowy polityka, Kira Jarmysz, Nawalny trafił na posterunek w rejonie Daniłowskim Moskwy. Działaczowi, zabrano telefon.
Nie wiadomo, z jakiej przyczyny zatrzymano Nawalnego.
Prawnik Fundacji Walki z Korupcją, którą kieruje Nawalny, Iwan Żdanow, powiedział jednk radiu "Echo Moskwy" że zatrzymanie może być związane z planowana na 9 września demonstracją. Zespół Nawalnego poinformował niedawno o takim zamiarze i złożył zawiadomienie do władz miejskich.
Jak przypomina portal Meduza, w czerwcu Nawalny dostał 30 dni aresztu za akcję „on nie jest naszym carem”, Chodziło o czwartą już inaugurację Władimira Putina na urzędzie prezydenta. Na wolność Nawalny wyszedł w połowie lipca.
REKLAMA
Podczas akcji „On nie jest naszym carem”, organizowanej w wielu miejscach w całej Rosji, zatrzymano co najmniej 1600 osób. Odbywała się ona 5 maja.
9 września stronnicy Nawalnego zamierzają przeprowadzić protesty przeciw zmianom wieku emerytalnego.
Tego dnia w Rosji odbywa się szereg różnych wyborów, m.in. mera Moskwy, wybory uzupełniające do Dumy (7 deuptowanych), wybory szefów części podmiotów Federacji i parlamentów części regionów.
Podejrzenie złamania
Aleksiej Nawalny został zatrzymany koło południa i przewieziony na posterunek policji w Moskwie. Potem przewieziono go do szpitala z podejrzeniem złamania małego palca lewej ręki. 0 To tak jego zatrzymywali - napisała rzeczniczka Nawalnego na Twitterze. Zaznaczyła, że w akcji uczestniczyło pięciu policjantów.
REKLAMA
Aleksiej Nawalny został oficjalnie zatrzymany w związku z tak zwanym strajkiem wyborców, który odbył się 28 stycznia. Rozprawa sądowa w tej sprawie prawdopodobnie odbędzie się w najbliższy poniedziałek.
Meduza.in./IAR//agkm
REKLAMA