Andrzej Dera: rozstrzygnięcie ws. sędziów SN na początku przyszłego tygodnia
- Rozstrzygnięcie ws. sędziów Sądu Najwyższego - którzy ukończyli 65. rok życia, ale wyrazili wolę dalszego orzekania - będzie na początku przyszłego tygodnia - poinformował prezydencki minister Andrzej Dera. Jak dodał ws. osób, rekomendowanych na sędziów SN przez KRS, "żadnych terminów nie ma".
2018-09-08, 11:16
Dera był pytany w sobotę w radiowej Trójce, kiedy prezydent Andrzej Duda podejmie decyzje ws. osób rekomendowanych przez Krajową Radę Sądownictwa do SN. Prezydencki minister zaznaczył, że w tej chwili są dwie procedury dot. SN. - Pierwsza dotyczy sędziów (SN), którzy wydali oświadczenie, termin mija we wtorek najbliższy. Tutaj rozstrzygnięcie będzie na początku przyszłego tygodnia - powiedział Dera. Dopytywany, czy chodzi o sędziów, którzy złożyli oświadczenie o woli dalszego orzekania w SN - Dera potwierdził.
Odniósł się także do przeprowadzonej niedawno procedury wyłonienia przez KRS kandydatów na stanowiska sędziowskie w Izbie Dyscyplinarnej, Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, Izbie Cywilnej oraz Izbie Karnej SN. Do obsadzenia w tej procedurze były 44 stanowiska sędziowskie, Rada rekomendowała 40 osób. - KRS zakończyła już procedowanie. Czekamy na przesłanie dokumentacji ze strony Krajowej Rady Sądownictwa i pan prezydent będzie miał czas na rozpatrzenie tych wniosków, tutaj nie ma żadnych terminów i nigdy nie było. Tutaj pod tym względem nic się więcej nie zmieniło - powiedział Dera.
Podkreślił też, że ta procedura nie ma nic wspólnego ze skierowaniem przez SN do Trybunału Sprawiedliwości UE pytań prejudycjalnych. - To procedura polegająca na wyznaczeniu sędziów do izb, które są nowopowstałe i tych wakatów, które powstały w sposób wcześniejszy. Na pewno będziemy się starali w miarę szybko doprowadzić do zapełnienia Izby Dyscyplinarnej z uwagi na to, że wszystkie postępowania są w tej chwili zawieszone do czasu, kiedy izba zacznie działać, i do drugiej izby - Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. To nie ma związku z tymi pytaniami" - powiedział prezydencki minister.
Pięć pytań prejudycjalnych
W pierwszej połowie sierpnia Sąd Najwyższy postanowił zwrócić się do Trybunału Sprawiedliwości UE z pięcioma pytaniami prejudycjalnymi dotyczącymi zasady niezależności sądów i niezawisłości sądów jako zasad prawa unijnego oraz unijnego zakazu dyskryminacji ze względu na wiek. SN postanowił też zawiesić stosowanie przepisów trzech artykułów ustawy o SN dotyczących przechodzenia w stan spoczynku sędziów SN, którzy ukończyli 65. rok życia. Według SN, do czasu wydania orzeczenia przez TSUE prezydenta i Krajowa Rada Sądownictwa powinni wstrzymać się z czynnościami w procedurze dot. sędziów SN, którzy skończyli 65 lat. W ocenie prezydenta postanowienie SN ma charakter polityczny i - w zakresie zawieszenia obowiązywania niektórych przepisów ustawy o SN - jest nieważne z mocy prawa.
Pod koniec sierpnia KRS wyłoniła łącznie 40 kandydatów na stanowiska sędziowskie w Izbie Dyscyplinarnej, Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, Izbie Cywilnej oraz Izbie Karnej SN. W połowie tygodnia przewodniczący KRS Leszek Mazur podpisał uchwałę Rady o przedstawieniu wniosku prezydentowi Andrzejowi Dudzie o powołanie 12 sędziów Izby Dyscyplinarnej SN.
W ostatnim czasie media informowały, że rekomendowana przez KRS do Izby Dyscyplinarnej SN Małgorzata Ułaszonek-Kubacka, radca prawna z Białegostoku, została skazana w marcu 2017 r. przez radcowski sąd dyscyplinarny. Ułaszonek-Kubacka od wyroku się nie odwołała, stał się on więc prawomocny. W czwartek wycofała ona swoją kandydaturę.
kad
REKLAMA